Nierówne studzienki
Nierówne studzienki
Mam nieodparte wrażenie, że nierówne studzienki to jakaś plaga na drogach w Tarnowie. Nawet na nowo wyremontowanych drogach jest z tym tragedia. Czy włodarze miasta odbierając inwestycje nie mogą dopilnować, by te włazy były położone równo. I czy wyrównanie takiej studzienki kosztuje aż tak dużo, że jak już się wyrównuje na jakieś ulicy, to tylko niektóre (patrz Krakowska czy Wojska Polskiego).
Może trzeba w przyszłorocznym budżecie obywatelskim zgłosić projekt wyrównania studzienek w mieście, bo innego sposobu nie widzę.
Może trzeba w przyszłorocznym budżecie obywatelskim zgłosić projekt wyrównania studzienek w mieście, bo innego sposobu nie widzę.
Re: Nierówne studzienki
Przy wymianie nawierzchni studzienki podnoszą. Problem polega chyba na tym, na czym je podnoszą. I tu jest ta magiczna różnica w zapadaniu. I to można znaleźć skrajności. A to na cegłówkach lub bloczkach betonowych i obsypane masą przy asfaltowaniu, a to na kręgach z pełną niwelacją i mokrym betonem...
Re: Nierówne studzienki
tylko, że są miejsca w Tarnowie gdzie te studzienki są równo zrobione (np. okolice sądu) i się nie zapadają. A w niektórych miejscach w dniu oddania drogi do użytku te studzienki nie są równe. Czy naprawdę nie można tego wyegzekwować od wykonawcy. Przecież takie rzeczy jak równe ułożenie studzienki powinno być w specyfikacji przetargu.TomekMKM pisze:Przy wymianie nawierzchni studzienki podnoszą. Problem polega chyba na tym, na czym je podnoszą. I tu jest ta magiczna różnica w zapadaniu. I to można znaleźć skrajności. A to na cegłówkach lub bloczkach betonowych i obsypane masą przy asfaltowaniu, a to na kręgach z pełną niwelacją i mokrym betonem...
Kolejny hit to wyrównywanie tych studzienek przy pomocy kostek brukowych jak przy rondzie na Słonecznej.
Re: Nierówne studzienki
Dlaczego hit? Problem jest innej natury. Studzienka wykonana z kręgów betonowych jest elementem stabilnym z uwagi na głębokość posadowienia. Natomiast nawierzchnia, zwłaszcza na ulicach ze słabą podbudową "pływa" w zależności od temperatury czy wilgotności podłoża. Nie mówię oczywiście o studzienkach gdzie różnica poziomu dekla i nawierzchni wynosi 5cm i więcej bo takie też można zobaczyć na naszych ulicach.pawel86 pisze:Kolejny hit to wyrównywanie tych studzienek przy pomocy kostek brukowych jak przy rondzie na Słonecznej.
ICE In Case of Emergency, w nagłym wypadku
Re: Nierówne studzienki
Według Twojej teorii to każda studzienka powinna być powyżej asfaltu. Bo skoro droga ma słabą podbudowę to się powierzchnia asfaltu powinna zapadać i stabilna studzienka powinna pozostawać wyżej. Ale jednak większość studzienek mamy zapadniętych.opornik pisze:Dlaczego hit? Problem jest innej natury. Studzienka wykonana z kręgów betonowych jest elementem stabilnym z uwagi na głębokość posadowienia. Natomiast nawierzchnia, zwłaszcza na ulicach ze słabą podbudową "pływa" w zależności od temperatury czy wilgotności podłoża. Nie mówię oczywiście o studzienkach gdzie różnica poziomu dekla i nawierzchni wynosi 5cm i więcej bo takie też można zobaczyć na naszych ulicach.pawel86 pisze:Kolejny hit to wyrównywanie tych studzienek przy pomocy kostek brukowych jak przy rondzie na Słonecznej.
Re: Nierówne studzienki
Niestety, nie. Podbudowa zachowuje się inaczej. czasami jezdnia spada poniżej czasami powyżej. Wkracza tutaj wiedza i zasady geologii.pawel86 pisze:Według Twojej teorii to każda studzienka powinna być powyżej asfaltu. Bo skoro droga ma słabą podbudowę to się powierzchnia asfaltu powinna zapadać i stabilna studzienka powinna pozostawać wyżej. Ale jednak większość studzienek mamy zapadniętych.
ICE In Case of Emergency, w nagłym wypadku
Re: Nierówne studzienki
i cofa się do tyłuopornik pisze:czasami jezdnia spada poniżej czasami powyżej
[youtube]https://www.youtube.com/watch?v=8a99TUklCo4[/youtube]
Re: Nierówne studzienki
Co lub kto się cofa? Kto nie chodził na lekcję fizyki? Przestań pajacować i pisz merytorycznie.lll pisze:i cofa się do tyłu
Metoda z filmu dobrze mi znanego dotyczy sytuacji kiedy nawierzchnia jezdni wraz z podbudową jest stabilna i nie przemieszcza się w stosunku do studzienki. Ja piszę o sytuacjach "patologicznych" kiedy nawierzchnia jeździ wraz ze zmianą temperatury zwłaszcza w przypadkach wokół zera.
ICE In Case of Emergency, w nagłym wypadku
Re: Nierówne studzienki
Widzę, że inteligencja zbytnio Ci nie zawadza, to wytłumaczę łopatologicznie jak cielęciu w polu.opornik pisze: Co lub kto się cofa? Kto nie chodził na lekcję fizyki? Przestań pajacować i pisz merytorycznie.
To wytłumacz wszystkim lokalny bystrzacho jak to się spada powyżej.opornik pisze: spada (...) czasami powyżej
Re: Nierówne studzienki
No, proszę. Polonista się znalazł. Skróty myślowe są Ci jak widzę obce. No cóż, niektórzy tak mająlll pisze:To wytłumacz wszystkim lokalny bystrzacho jak to się spada powyżej.
Skoro nie zrozumiałeś co napisałem to powtórzę raz jeszcze. Nawierzchnia jezdni wraz z podbudową pracuje inaczej (rozumiesz co znaczy pracuje inaczej?) niż studnia. W zależności od wilgotności i temperatury raz się podnosi, raz opada. Ot, cała filozofia zapadniętych czy wystających studzienek. Myślę, że jasno opisałem zjawisko i zrozumiałeś co miałem na myśli. Jeżeli nie to pisz, chętnie wyłożę kawę na ławę.
ICE In Case of Emergency, w nagłym wypadku
Re: Nierówne studzienki
W tym filmie gość tłumaczy (od 1:30) dlaczego zapadają się studzienki.
Technologia, wykonanie świetne. Ale pytanie. Na innych filmach widać, że po zdjęciu pokrywy, materiał który jest pod kołnierzem jest pokruszony i to jest przyczyną tego, że studzienka zapada się.
1- czy materiał którym uszczelniają kołnierz jest na tyle odporny, że nie stanie się z nim to co z wcześniejszym ( spęka i rozkruszy się)
2- czy nie da się od razu (przed asfaltowaniem ulicy) zrobić takiego posadowienia jak prezentują przy wymianie posadowienia studzienki ?
https://www.youtube.com/watch?v=lRBR09C0oII" onclick="window.open(this.href);return false;
Technologia, wykonanie świetne. Ale pytanie. Na innych filmach widać, że po zdjęciu pokrywy, materiał który jest pod kołnierzem jest pokruszony i to jest przyczyną tego, że studzienka zapada się.
1- czy materiał którym uszczelniają kołnierz jest na tyle odporny, że nie stanie się z nim to co z wcześniejszym ( spęka i rozkruszy się)
2- czy nie da się od razu (przed asfaltowaniem ulicy) zrobić takiego posadowienia jak prezentują przy wymianie posadowienia studzienki ?
https://www.youtube.com/watch?v=lRBR09C0oII" onclick="window.open(this.href);return false;
Re: Nierówne studzienki
Faktem jest, że jazda po ul. Krakowskiej od Czerwonej po dworzec PKS prawym pasem to jest średnia przyjemność. Co rusz trzeba albo niebezpiecznie zbliżać się do krawężnika, albo lekko zajeżdżać na sąsiedni pas, żeby omijać studzienki, które dość nieprzyjemnie walą po zawieszeniu.
Re: Nierówne studzienki
a propos tego odcinka Krakowskiej, o którym pisze Gushman - te studzienki były pozapadane już w momencie oddania ulicy do ruchu po remoncie, więc teorie o wykruszonych podbudowach i pracującej jezdni raczej ustąpią przed praktyką: fuszerka wykonawcy i odbiór za łapówkę :/
Zwierciadła Nehaleni dzielą się na uprzejme i rozbite
-
- Rhetor
- Posty: 5589
- Rejestracja: 17-06-2014, 09:35
Re: Nierówne studzienki
Zapraszam na nowo wyremontowaną Tuwima. Oni to z założenia muszą spieprzyć i tyle. Nie ma znaczenia uwarunkowanie termiczne. To chyba maja w planach, jak gazrurkę w "Alternatywy 4".
Nie jestem KODziarzem, gorszym sortem, donosicielem, Bolkiem, ani TW.
Re: Nierówne studzienki
Pytam jeszcze raz -CZY NIE DA SIĘ ZROBIĆ RAZ A PORZĄDNIE TYLKO IŚĆ W KOSZTA REMONTÓW ?