Kolejny madafaka rozwalił zderzaka...

Dyskusje na temat oznakowania, niebezpiecznych miejsc, przepisów itd.

petr
Prytan
Posty: 245
Rejestracja: 18-09-2009, 09:06
Lokalizacja: Tarnów

Re: Kolejny madafaka rozwalił zderzaka...

Post autor: petr »

Przed chwilą jechałem ul. Do Prochowni i przy skręcie w ul. Leśną jest niedawno postawiony zakaz skrętu w prawo.
Zawróciłem na skrzyżowaniu i wracam a z przeciwka 6 samochodów pięknie wbija na zakaz :)
Przez parę dni drogówka może zbić tam kokosy.
pozdrawiam
petr

Awatar użytkownika

defekator
Rhetor
Posty: 11646
Rejestracja: 13-01-2010, 21:55

Re: Kolejny madafaka rozwalił zderzaka...

Post autor: defekator »

Szkoda, że przywrócili tam jeden kierunek bo skrót był wygodny.
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe" S. LEM


ClNEK
Archont
Posty: 803
Rejestracja: 07-11-2009, 12:36

Re: Kolejny madafaka rozwalił zderzaka...

Post autor: ClNEK »

Wygodny? Jadac od ul.Odleglej trzeba pokonac zdaje sie 5 progow zwalniajacych. Codziennie rano jade Jana Pawla i obserwuje, ze auta z Odleglej, ktore pojechaly w kierunku "skrotu" maja dokladnie taki sam czas przejazdu do Slonecznej jak ja.

Awatar użytkownika

opornik
Rhetor
Posty: 9659
Rejestracja: 24-08-2009, 09:38
Lokalizacja: Krzyż

Re: Kolejny madafaka rozwalił zderzaka...

Post autor: opornik »

Przeżyłem dzisiaj szok. Na Nowej zaparkowałem samochód i jak wracam widzę kartkę za wycieraczką. Wyjmuję i czytam:
Proszę o kontakt na nr telefonu 604 xxx xxx w sprawie zarysowania samochodu. Zadzwoniłem, numer nie był fikcyjny. Dodatkowo sprawca podjechał na komisariat Policji i zgłosił zdarzenie.
Szacun dla tego Pana.
ICE In Case of Emergency, w nagłym wypadku

Awatar użytkownika

opornik
Rhetor
Posty: 9659
Rejestracja: 24-08-2009, 09:38
Lokalizacja: Krzyż

Re: Kolejny madafaka rozwalił zderzaka...

Post autor: opornik »

Dostałem dzisiaj od kolego takie info. Wracał z Krakowa A4 pomiędzy 15 a 16. Na odcinku autostrady pomiędzy Węzłem Brzesko a MOP-em spotkał młodego idiotę jadącego bardzo szybko pod prąd lewym pasem a jego prawym. Jeżeli ktoś, gdzieś w necie spotka się z filmem z jego przejazdu to proszę przesłać info na policję.
140+140=280 km/h ze ścianą. Ja nie chciałbym się z nim spotkać na lewym pasie.
ICE In Case of Emergency, w nagłym wypadku


Beny
Archont
Posty: 515
Rejestracja: 27-02-2010, 05:10
Lokalizacja: Tarnów

Re: Kolejny madafaka rozwalił zderzaka...

Post autor: Beny »

opornik pisze:Przeżyłem dzisiaj szok. Na Nowej zaparkowałem samochód i jak wracam widzę kartkę za wycieraczką. Wyjmuję i czytam:
Proszę o kontakt na nr telefonu 604 xxx xxx w sprawie zarysowania samochodu. Zadzwoniłem, numer nie był fikcyjny. Dodatkowo sprawca podjechał na komisariat Policji i zgłosił zdarzenie.
Szacun dla tego Pana.
Pelny szacunek dla tego Pana oby takich kierowców bylo wiecej,u mnie pod blokiem to nawet sąsiad sie nie przyznal mimo ze stal kolo mnie i byly slady jego lakieru, ale nie rozumiem jednego w jakim celu sprawca zgłosił sie na Policje??? w sprawie zarysowania?? jesli mieliscie juz ze soba kontakt i sprawca poczuwal sie do odpowiedzialnosci nie wystarczylo spisac wszystko i zglosic do ubezpieczyciela?? no chyba ze tak sie przejal ze chcial jeszcze przyjac mandat za kolizje?

Awatar użytkownika

opornik
Rhetor
Posty: 9659
Rejestracja: 24-08-2009, 09:38
Lokalizacja: Krzyż

Re: Kolejny madafaka rozwalił zderzaka...

Post autor: opornik »

Na policji zostawił na wszelki wypadek swoje namiary jakby kartka zginęła z za mojej wycieraczki a ja bym zgłosił zdarzenie. Kontakt telefoniczny nawiązaliśmy post factum, po pewnym czasie. Szkodę lakiernik wycenił na mniej niż 300 zł. Zaufałem facetowi, że pokryje te koszty co deklarował w rozmowie dlatego nie ruszałem ubezpieczyciela. Czasami ludziom trzeba wierzyć.
ICE In Case of Emergency, w nagłym wypadku

Awatar użytkownika

robas
Proedroj
Posty: 371
Rejestracja: 03-08-2011, 15:44
Lokalizacja: Starodąbrowska
Kontakt:

Re: Kolejny madafaka rozwalił zderzaka...

Post autor: robas »

opornik pisze:Na policji zostawił na wszelki wypadek swoje namiary jakby kartka zginęła z za mojej wycieraczki a ja bym zgłosił zdarzenie. Kontakt telefoniczny nawiązaliśmy post factum, po pewnym czasie. Szkodę lakiernik wycenił na mniej niż 300 zł. Zaufałem facetowi, że pokryje te koszty co deklarował w rozmowie dlatego nie ruszałem ubezpieczyciela. Czasami ludziom trzeba wierzyć.
Smieszy mnie zachowanie takich ludzi. Gość daje z kieszeni 300zł, a zniżki za bezszkodową jazde to 80-150zł w skali rocznego ubezpieczenia...
Po co w takim razie płacić OC :roll:

Uderzyłem kiedyś mocno Audice. Koleś chciał 250 zł. Powiedziałem, że spiszemy z OC. Okazało sie potem że wzrosło mi ubezpieczenia z 480 do 540 :lol:

Awatar użytkownika

opornik
Rhetor
Posty: 9659
Rejestracja: 24-08-2009, 09:38
Lokalizacja: Krzyż

Re: Kolejny madafaka rozwalił zderzaka...

Post autor: opornik »

robas, teraz mi namieszałeś ;)
Nigdy nie miałem do czynienia z odszkodowaniami, utratą zniżek z ubezpieczenia i nie rozważałem tego aspektu sprawy. Jeżeli prawdą jest to co piszesz to .......
ICE In Case of Emergency, w nagłym wypadku

Awatar użytkownika

robas
Proedroj
Posty: 371
Rejestracja: 03-08-2011, 15:44
Lokalizacja: Starodąbrowska
Kontakt:

Re: Kolejny madafaka rozwalił zderzaka...

Post autor: robas »

opornik pisze:robas, teraz mi namieszałeś ;)
Nigdy nie miałem do czynienia z odszkodowaniami, utratą zniżek z ubezpieczenia i nie rozważałem tego aspektu sprawy. Jeżeli prawdą jest to co piszesz to .......
Pownny być w każdej polisie wyszczególnione wysokości wszystkich zniżek. Nie wiem czemu w naszym kraju utarło się jakieś dogadywanie się na kilka stówek. Chyba logiczne jest że płacę ubezpieczenie na wypadek takich właśnie sytuacji, a nie żeby dodatkowo płacić poszkodowanemu. Do 50zł bym się jeszcze potargował bo szkoda by mi było zachodu z papierkami, ale szkodę za 200 czy 300 zł biorę od razu na OC.

Awatar użytkownika

maup
Thesmothetai
Posty: 1254
Rejestracja: 03-07-2010, 22:45
Lokalizacja: Tarnów

Re: Kolejny madafaka rozwalił zderzaka...

Post autor: maup »

Robbas, a wyobraź sobie, że ten jegomość jest właścicielem np. 5 aut o przyzwoitej (czyli powyżej 2000 ccm) pojemności, zamieszkałym w dużym mieście. Twój rachunek w tym momencie chwiele się i trzeszczy.
Zwierciadła Nehaleni dzielą się na uprzejme i rozbite

Awatar użytkownika

robas
Proedroj
Posty: 371
Rejestracja: 03-08-2011, 15:44
Lokalizacja: Starodąbrowska
Kontakt:

Re: Kolejny madafaka rozwalił zderzaka...

Post autor: robas »

maup pisze:Robbas, a wyobraź sobie, że ten jegomość jest właścicielem np. 5 aut o przyzwoitej (czyli powyżej 2000 ccm) pojemności, zamieszkałym w dużym mieście. Twój rachunek w tym momencie chwiele się i trzeszczy.
Dlaczego? Idziesz do ubezpieczyciela który ma opcje "szkoda na jednym aucie". Potem Ci odliczają za 1 auto a nie 5.

Awatar użytkownika

Goscinny
Rhetor
Posty: 11072
Rejestracja: 03-03-2009, 12:21
Lokalizacja: Tarnów

Re: Kolejny madafaka rozwalił zderzaka...

Post autor: Goscinny »

Szkoda tylko, że u nas obydwie strony tracą zniżki. Jest to chore zwłaszcza w sytuacji jaką opisał Opornik, czyli kiedy jeden samochód stoi na parkingu i ktoś go zarysowuje.


Kirk
Archont
Posty: 646
Rejestracja: 25-09-2009, 09:18
Lokalizacja: Tarnów

Re: Kolejny madafaka rozwalił zderzaka...

Post autor: Kirk »

Może być jeszcze taka opcja, że opornik dostanie więcej niż lakiernik wycenił. Ja miałem podobny przypadek, tzn. moja żona stuknęła się tyłami na parkingu pod sklepem z inną kobietą. ;) Nie śmiejcie się. Z tym, że moja żona już wyjechała z miejsca parkingowego i była w trakcie wrzucania "1" podczas gdy tamta dopiero zaczynała manewr cofania. Z bólem i po dłuższych negocjacjach tamta kobieta zgodziła się przyjąć winę na siebie, o dziwo protokoły szkody in blanco woziła ze sobą (pewnie były potrzebne wcześniej). :) Uszkodzenie było na tyle niewielkie, że brałem pod uwagę zakup puszki z tym numerem lakieru. Po wizycie przedstawiciela firmy ubezpieczeniowej facet porobił zdjęcia całego auta, pomierzył grubość lakieru każdego elementu karoserii, przy okazji dowiedziałem się, że auto nie było nigdzie lakierowane (a jestem drugim właścicielem) i do wypłaty wyszło ok. 700 zł. Więc przy takiej kwocie stwierdziłem, że oddam do lakiernika i w tej cenie jeszcze naprawił dziurę od rdzy w dolnej części tylnych drzwi, a musiał wstawić kawałek blachy i polakierować całą dolną połowę drzwi, żeby wyrównać odcienie i wyszło bardzo ładnie. Suma sumarum warto rozważyć sugestię kolegi robasa.

Też mi się wydaje, że w przypadku naprawy szkody z OC składka wzrasta tylko na ten jeden pojazd, który brał udział w powstaniu szkody.
Gościnny ja nie kojarzę, żeby nam składki wzrosły po opisanej przeze mnie sytuacji. Chyba, że coś się zmieniło w ostatnich 2 latach.

Awatar użytkownika

LordRuthwen
Rhetor
Posty: 6856
Rejestracja: 20-10-2009, 10:25
Lokalizacja: tajna

Re: Kolejny madafaka rozwalił zderzaka...

Post autor: LordRuthwen »

Nie obie, traci ten, kto spowodował - sprawdzane.
Przecież nie jest winą tego kto jest poszkodowanym, że ktoś mu porysował samochód stojący grzecznie w wyznaczonym miejscu.

ODPOWIEDZ