starówka pisze:ale by kupić ciucha o dobrej jakości, a nie tak jak ty szmatę lub buta na placu który po miesiącu wymienią Ci lub nie na równie tandetną sztukę.
widzisz i tu nie do końca masz racje. Przykładem może być obuwie crocs. Owe buty produkowane sa w Chinach w tej samej fabryce co bliźniaczo podobne buty sunlanse.
Problem tylko jest w tym, że crocs cayman kosztuje 169 PLN, a ich podróbka wytwarzana z tych samych materiałów (mieszanki gumowej), z tych samych szablonów kosztuje max 20 zł.
gushman pisze:A jak dopłacę sobie jeszcze 100% wartości telewizora to zaniosą mnie do domu z telewizorem w lektyce.
Sprowadziłeś tę dyskusję do burkowego poziomu. Sorry, ciężko się tak gada.
Tak się składa że kupowałem telewizor i kino domowe, i coś takiego mi zaproponowano, 5 letnia gwarancja i jak się popsuje to wymienią na nowe.
Mając rozumu więcej niż wspomniani mieszkańcy koloni brytyjskich nie dałem się naciągnąć na ten luksus
starówka pisze:Spokojnie, nie unoś się bo się zmęczysz.
Zdradzę Ci tajemnice, nie jestem najemcą w GT i nie mam takich chorych aspiracji,
Ludzie chcieliście galerii w Tarnowie a bronicie Burku, chcecie ładnego miasta a bronicie tandetnych bud ze szmat i gnijących desek.
Czyli najemcy GT i wszelkiego rodzaju CH mają chore aspirację? Dobre
Ale nikt burku nie broni, każdy kupuje tam gdzie mu pasuje. Takie jest prawo konsumenta.
A kto z nas chciał galerie? To inwestorzy tych obiektów chcieli być w naszym mieście.
no tak, Ty i inni podobni marzyliście tylko o KFC ...
a Burek to swoiste miejsce wycieczek, tak jak świątynia niedzielnych zakupów Kapłonówką zwana...
... niby wstyd, a jak chcą zmieniać lub przenosić to najbardziej krzyczą najmniej zainteresowani i Ci co, i tak tam nie chodzą
... zobacz na sondaże na temat Burku i Kapłonówki, tak na prawdę to mieszkańcom jest obojętne gdzie to dziadostwo będzie zlokalizowane, a każdy i tak zakupy robi w zieleniaku koło domu ...
ja bym tam widział piękny plac poświęcony braterstwu polsko-węgierskiemu z ogromnym Bemem oraz monumentalnymi fontannami, dookoła odpięknione kamieniczki pełne ciepłych i przytulnych kafejek, a w tej "kamienicy z balkonem" przy Targowej ekskluzywny hotel lub muzeum/galeria sztuki
generalnie - tarnowski Trafaglar Square
ahh szkoda że urodziłem się w XX w. :<
kisiello, no może poza tym pomnikiem pomysł jest ok. A jak kupcy będą marudzić, że niszczy się "historyczny" charakter miejsca, to przywrócić - konie sprzedawać
Jakub Kwaśny pisze:
... a Bema można zawsze przenieść, z reszta takie nawet były plany ...
Jakubie to nie są plany, to jest to czego Tarnowianie oczekują.
a co do historycznych miejsc handlu to Burek jest najmniej historycznym, jeszcze w latach 60-tych handlowano na Rynku, a wcześniej na Placu Rybnym i Placu Drzewnym
czemu nie przenieś kwiaciarek nad Wątok tak gdzie pierwotnie miał być przeniesiony plac za czasów p.Bienia a resztę handlujących na hale. I skończmy z tematem zdrowej żywności na placu Burek - słodycze i garnki to nie produkty eko - a sadzonki można sprzedawać na terenie giełdy.
starówka pisze:czemu nie przenieś kwiaciarek nad Wątok tak gdzie pierwotnie miał być przeniesiony plac za czasów p.Bienia a resztę handlujących na hale. I skończmy z tematem zdrowej żywności na placu Burek - słodycze i garnki to nie produkty eko - a sadzonki można sprzedawać na terenie giełdy.
Osobiście uważam, że lepszym pomysłem było by przeniesienie warzywniaka i kwiaciarek na Plac Łazienny. A budy na placy rozjechać spychem i zbudować nowoczesną hale, gdzie na parterze handlowano by warzywkami, a na pięterku można by zrobić nowoczesne, klimatyzowane boksy handlowe dla handlujących odzieżą i obuwiem. Dziwie się miastu, że dalej chce modernizować warzywniak, zamiast stworzyć "całość" na PŁ
A jak Miasto nie ma tyle pieniędzy to można zebrać od kupców po 50 - 70.000 PLN i stworzyć coś na miarę XXI w. Pozostaje jeszcze problem wolnych pawilonów na hali, które są napewno o niebo lepsze od tych blaszanych stoisk. Tylko, że trochę mniejsze
A pomysł kisiello bardzo mi się podoba
Ostatnio zmieniony 16-03-2010, 10:36 przez bobasek, łącznie zmieniany 1 raz.
Zdania na temat Burku są wśród Tarnowian podzielone.
Jedni są za utrzymaniem handlu w do tychczasowej formie /jedynie trochę zmodernizowanej/, inni natomiast są za całkowitym zlikwidowaniem często "śmierdzącego" hadlu w tym miejscu i przeniesienie go w odpowiednie miejsce, gdzie nikomu to nie będzie przeszkadzać /czyli nieopodal, na plac przy ul. Łaziennej/.
Wiemy jaką walkę toczyli kupcy o utrzymanie handlu na dotychczasowych warunkach. Głośne było zbieranie podpisów pod petycją za utrzymaniem owego handlu przeważnie wśród ludzi odwiedzających to miejsce.
Nie wiem jaką ilość tych podpisów zebrano, ale w demokratycznym państwie jeżeli ktoś jest za, to i ktoś jest przeciw.
Dlatego może dla przeciwwagi, opublikować choćby na tym forum petycję "Kto jest przeciw handlowi na Burku".
Wiem że byłby to akt desperacji, a osób z samego forum nie byłoby za dużo aby wynik był wiarygodny, ale przy odpowiednim rozpropagowaniu wśród Tarnowian można by uzyskać jakąś wykładnię.
Bądź tak mało konkretny, jak to tylko możliwe, dzięki temu nikogo nie urazisz.
Ale na burku po prostu nie ma miejsca - sporo osób przyjeżdża samochodami, i plac Łazienny i okoliczne parkingi nie są przystosowane do takiej ilości samochodów - Cala ulica Panny Marii pęka w szwach, to samo pozostałe okoliczne uliczki, Straż Miejska aż piszczy biegając z bloczkami mandatów... Chyba, że o to właśnie chodzi - o przychody z mandatów
"Wolę być głupim z nadzieją, niż bez nadziei - niemądrym" Edward 'Dudek' Dziewoński