Remonty ulic w Tarnowie
Norwida - Sienkiewicza
Norwida - Czarna Droga
Norwida - Czerwona
Kwiatkowskiego
Chemiczna
Chemiczna - Czerwonych Klonów. Jama wspomniana kilkanaście postów wcześniej wciąż straszy.
Oznakowanie przełomów, o którym mi wiadomo jest jeszcze przy stacji Shell koło Carrefour'a. Niech ktoś z okolicy cyknie fotkę
Norwida - Czarna Droga
Norwida - Czerwona
Kwiatkowskiego
Chemiczna
Chemiczna - Czerwonych Klonów. Jama wspomniana kilkanaście postów wcześniej wciąż straszy.
Oznakowanie przełomów, o którym mi wiadomo jest jeszcze przy stacji Shell koło Carrefour'a. Niech ktoś z okolicy cyknie fotkę
Właśnie wróciłem do domu i tak na szybko, zdjęcia nie najlepszej jakości ale coś jest
Romanowicza na całej długości 3 znaki
Narutowicza - Limanowskiego
No i Elektryczna od Klikowskiej
Naprawdę idzie tej kasy na znaki
Romanowicza na całej długości 3 znaki
Narutowicza - Limanowskiego
No i Elektryczna od Klikowskiej
Naprawdę idzie tej kasy na znaki
Wszystko jest możliwe. Niemożliwe po prostu wymaga więcej czasu
Chroń mnie Boże od przyjaciół, bo z wrogami sam sobie poradze
Chroń mnie Boże od przyjaciół, bo z wrogami sam sobie poradze
A i jeszcze zapomniałem dodać nie wiem czy ktoś już pisał lub dał Fotkę Mościc dobrze nie znam ale, centralnie koło stadionu Unii za wiaduktem od Tarnowa i na światłach też są 2 znaki, nie miałem jak zrobić bo miśki za mną jechały
Wszystko jest możliwe. Niemożliwe po prostu wymaga więcej czasu
Chroń mnie Boże od przyjaciół, bo z wrogami sam sobie poradze
Chroń mnie Boże od przyjaciół, bo z wrogami sam sobie poradze
Hmm, znaczy że tajemnicze zniknięcie któregoś z tych nieporozumień byłoby ledwie wykroczeniemTomekMKM pisze:Cena jednego znaku ostrzegawczego ( bez tabliczki ) z reguły zamyka się w kwocie 35-165 złotych, zależnie od jego typu - rozmiaru, wykorzystanych materiałów. Sama tabliczka to wydatek rzędu z reguly w w granicach 25 - 65 zł. Słupek z rurki to koszt w przybliżeniu około 25-65 zł za metr bieżący
A policzyliście koszt ustawienia znaku? Bo to tez się dolicza do wartości.
Roberto - jak cię złapią w trakcie "tajemniczego zniknięcia" to będzie to PRZESTĘPSTWO a nie wykroczenie. Spróbuj "zniknąć" kosztującą kilkanaście złotych żarówkę z sygnalizacji kolejowej to się przekonasz.
"Znikanie" Znaków drogowych, podobnie jak kolejowych, sygnalizacji i inne tego typu urządzeń jest traktowane jako Sprowadzanie Zagrożenia w Ruchu Lądowym - za kradzeż linek czy przewodów, które "napędzają" zwrotnice, semafory i sygnalizację zapadają wyroki ładnych paru lat więzienia.
Znajomy prokurator ostatnio mówił, że jak banda pseudo kiboli "skopała" szafę sterowników sygnalizacji świateł na skrzyżowaniu to dostali po 5 lat więzienia.
Jak się trafi nieco ambitniejszy prokurator, który się będzie chciał wyróżnić, to "zniknięcie" znaku potraktuje jako celowe działanie mające na celu sprowadzenia zagrożenia i będzie to przestępstwo.
O ile z Zakazu Parkowania można się wybronić to znak informujący o Przelomach już nie. Osoba, która będzie miała wypadek lub uszkodzi samochód na takim odcinku też może Ciebie zaskarżyć - będzie twierdził, że jak by widział znak to by zwolnił i kierował ze szczególną uwagą i nie odniósł wypadku. Dobry Papug i przegraną w procesie cywilnym Masz jak w banku, dodatkowo taka osoba wystąpi w procesie karnym jako oskarżyciel posiłkowy i tu też Masz posprzątane. A jak proces karny przegrasz to i cywilny też.
Roberto - jak cię złapią w trakcie "tajemniczego zniknięcia" to będzie to PRZESTĘPSTWO a nie wykroczenie. Spróbuj "zniknąć" kosztującą kilkanaście złotych żarówkę z sygnalizacji kolejowej to się przekonasz.
"Znikanie" Znaków drogowych, podobnie jak kolejowych, sygnalizacji i inne tego typu urządzeń jest traktowane jako Sprowadzanie Zagrożenia w Ruchu Lądowym - za kradzeż linek czy przewodów, które "napędzają" zwrotnice, semafory i sygnalizację zapadają wyroki ładnych paru lat więzienia.
Znajomy prokurator ostatnio mówił, że jak banda pseudo kiboli "skopała" szafę sterowników sygnalizacji świateł na skrzyżowaniu to dostali po 5 lat więzienia.
Jak się trafi nieco ambitniejszy prokurator, który się będzie chciał wyróżnić, to "zniknięcie" znaku potraktuje jako celowe działanie mające na celu sprowadzenia zagrożenia i będzie to przestępstwo.
O ile z Zakazu Parkowania można się wybronić to znak informujący o Przelomach już nie. Osoba, która będzie miała wypadek lub uszkodzi samochód na takim odcinku też może Ciebie zaskarżyć - będzie twierdził, że jak by widział znak to by zwolnił i kierował ze szczególną uwagą i nie odniósł wypadku. Dobry Papug i przegraną w procesie cywilnym Masz jak w banku, dodatkowo taka osoba wystąpi w procesie karnym jako oskarżyciel posiłkowy i tu też Masz posprzątane. A jak proces karny przegrasz to i cywilny też.
9000 ml A Rh-
Twój wywód znacznie upraszcza sprawę. Teraz wiem, że to UM/TZDM powoduje zagrożenie życia i zdrowia w ruchu lądowym, trzeba tylko znaleźć zmotoryzowanego prokuratoraRavir pisze:A policzyliście koszt ustawienia znaku? Bo to tez się dolicza do wartości.
Roberto - jak cię złapią w trakcie "tajemniczego zniknięcia" to będzie to PRZESTĘPSTWO a nie wykroczenie. Spróbuj "zniknąć" kosztującą kilkanaście złotych żarówkę z sygnalizacji kolejowej to się przekonasz.
"Znikanie" Znaków drogowych, podobnie jak kolejowych, sygnalizacji i inne tego typu urządzeń jest traktowane jako Sprowadzanie Zagrożenia w Ruchu Lądowym - za kradzeż linek czy przewodów, które "napędzają" zwrotnice, semafory i sygnalizację zapadają wyroki ładnych paru lat więzienia.
Znajomy prokurator ostatnio mówił, że jak banda pseudo kiboli "skopała" szafę sterowników sygnalizacji świateł na skrzyżowaniu to dostali po 5 lat więzienia.
Jak się trafi nieco ambitniejszy prokurator, który się będzie chciał wyróżnić, to "zniknięcie" znaku potraktuje jako celowe działanie mające na celu sprowadzenia zagrożenia i będzie to przestępstwo.
O ile z Zakazu Parkowania można się wybronić to znak informujący o Przelomach już nie. Osoba, która będzie miała wypadek lub uszkodzi samochód na takim odcinku też może Ciebie zaskarżyć - będzie twierdził, że jak by widział znak to by zwolnił i kierował ze szczególną uwagą i nie odniósł wypadku. Dobry Papug i przegraną w procesie cywilnym Masz jak w banku, dodatkowo taka osoba wystąpi w procesie karnym jako oskarżyciel posiłkowy i tu też Masz posprzątane. A jak proces karny przegrasz to i cywilny też.