Tarnowskie gliny

Wiadomości "z miasta".

Keleos
Rhetor
Posty: 4114
Rejestracja: 24-10-2009, 13:57

Post autor: Keleos »

@gushman - to nie to, że nie doczytałem. Ja W OGÓLE nie czytałem nic spod tego linku ; )

Awatar użytkownika

Mr Greenback
Rhetor
Posty: 3590
Rejestracja: 28-01-2010, 19:31

Post autor: Mr Greenback »

@marcin11.. Wąsy to mają zomowcy.Mój ojciec nim nie był dlatego nie pochwalam wymuszania zeznań. Ale jak widać tobie sie dobrze to kojarzy. :P
Co do sytuacji - nie była taka zupełnie hipotetyczna. Kolega zakończył ze złamaną ręka i wybitym zębem. Uprzedzam twoje ewentualne uwagi-nie był blokersem. Siedział na ławce niedaleko swojego domu -na Al.Tarnowskich.
"Ludzie którzy głosują na nieudaczników, złodziei, zdrajców i oszustów nie są ich ofiarami. Są ich wspólnikami". George Orwell

Awatar użytkownika

marcin11
Obywatel
Posty: 91
Rejestracja: 17-02-2010, 12:11
Lokalizacja: 50"N 21"E

Post autor: marcin11 »

Mr Greenback pisze:Kolega zakończył ze złamaną ręka i wybitym zębem
ale że jak, policja tak go urządziła?

Awatar użytkownika

Mr Greenback
Rhetor
Posty: 3590
Rejestracja: 28-01-2010, 19:31

Post autor: Mr Greenback »

marcin11 pisze:
Mr Greenback pisze:Kolega zakończył ze złamaną ręka i wybitym zębem
ale że jak, policja tak go urządziła?
Ano tak sie zdarzyło. Sprawa poszła do prokuratury i ostatecznie zakończyła sie jakąś ugodą. Nie pobił go krawężnik od razu zaznaczam. Sankcji dyscyplinarnych nie było... Faktem jest zaś, że chłopaki wg artykułu nie były aniołkami. Ale pytanie czy dziennikarz nie dostał takich informacji od tych co wymusili te zeznania.
"Ludzie którzy głosują na nieudaczników, złodziei, zdrajców i oszustów nie są ich ofiarami. Są ich wspólnikami". George Orwell


Keleos
Rhetor
Posty: 4114
Rejestracja: 24-10-2009, 13:57

Post autor: Keleos »

[offtopic] Z ciekawości wszedłem na stronę "Poszukiwani" naszej Komendy a tu znajomych więcej niż na naszej-klasie... ; d

Sąsiedzi, byli współpracownicy, koledzy ze szkolnych lat, osoby, które na co dzień mija(łe)m na ulicy.

Jest nawet dawny lektor z parafii "Filipinów" - poszukiwany za włamanie z kradzieżą.

Nieźle ; )
[/offtopic]

Awatar użytkownika

marcin11
Obywatel
Posty: 91
Rejestracja: 17-02-2010, 12:11
Lokalizacja: 50"N 21"E

Post autor: marcin11 »

Keleos pisze:"Poszukiwani" naszej Komendy a tu znajomych więcej niż na naszej-klasie... ; d


kicha, nie znam nikogo


Jakub Kwaśny
Rhetor
Posty: 3056
Rejestracja: 24-08-2009, 17:06
Lokalizacja: Tarnów - Lwowska
Kontakt:

Post autor: Jakub Kwaśny »

marcin11 pisze:
Keleos pisze:"Poszukiwani" naszej Komendy a tu znajomych więcej niż na naszej-klasie... ; d


kicha, nie znam nikogo
Ja też nie ;-) ale to chyba dobrze o nas świadczy co ? :P
http://www.kubakwasny.pl" onclick="window.open(this.href);return false;
ponad > 22000 ml A Rh +, a TY?

Awatar użytkownika

gushman
Rhetor
Posty: 3355
Rejestracja: 14-10-2009, 20:59

Post autor: gushman »

Niby co? Że nie wpadłeś w złe towarzystwo, które znałeś z telewizji? :) Sztuką jest nie zejść na psy gdy w około masz podejrzany element. :)
900 ml, grupy krwi nie pamiętam

Cały Tarnów na Facebooku


Keleos
Rhetor
Posty: 4114
Rejestracja: 24-10-2009, 13:57

Post autor: Keleos »

Cóż, rodząc się, swojej dzielnicy nie wybierałem. A że żyjąc wśród elementów przestępczych potrafiłem zachować czyste konto zarówno moralnie jak i prawnie, to chyba bardziej zaleta niż wada. Ale ja się nie znam...


Weredyk

Post autor: Weredyk »

Keleos tyle lat trudu by unikac takich sytuacji, a teraz ciagotki do spotkan z elementem z FGPO:)


dafi33
Rhetor
Posty: 2913
Rejestracja: 07-12-2009, 08:03

Post autor: dafi33 »

Nie bronie tego chłopaka bo zrobił żle (albo i nie no bo po co policja chciała zeznania wymusić ) ale druga sprawą jest wymuszanie zeznań pod grozbami karalnymi czy siłą fizyczną . Jeśli bedzie przyzwolenie społeczne na to bedziemy równać w stronę Białorusi a nie w stronę normalnych cywilizowanych państw . Tyle każdy musi przestrzegać prawa nawet policja .

Awatar użytkownika

Beaver
Rhetor
Posty: 1579
Rejestracja: 31-08-2009, 15:46

Post autor: Beaver »

Ja tez tam znam wiele twarzy ale o niczym to nie swiadczy :P
po prostu jak sie zyje w miescie dosc malym gdzie jest tak na prawde wartych uwagi pare miesc to sie ich spotyka ;p
Różnica pomiędzy małym a dużym miastem polega na tym, że w dużym mieście można więcej zobaczyć, a w małym więcej usłyszeć. - Jean Cocteau

ODPOWIEDZ