Ulica Lecha Kaczyńskiego?

[Cubaza]

Wyremontuje się

Wysłane z mojego Nexus 5X przy użyciu Tapatalka

[Goscinny]

Kiedyś - może się wyremontuje, ale nazwa będzie już, teraz. A jeśli to przepchną, to najlepiej wszędzie pokazywać stan tej ulicy, żeby pomysłodawcy musieli się gęsto tłumaczyć, dlaczego takiej ruderze nadali imię św. Lecha. To już prawie zdrada stanu.

[Pzet]

Przed głosowaniem w sprawie zmiany nazw ulic na al. Lecha Kaczyńskiego odbędą się konsultacje społeczne. W sprawie będą mogli wypowiedzieć się jedynie ci, którzy mieszkają przy wymienionych ulicach. Takich domów jest tam tylko... pięć. - Głos mieszkańców nie jest wiążący. Ostatecznie i tak zdecydują członkowie komisji do spraw nazewnictwa ulic - zaznacza Kazimierz Koprowski, przewodniczący komisji.

Czytaj więcej: http://www.gazetakrakowska.pl/artykul/9 ... ,id,t.html" onclick="window.open(this.href);return false;

Można wiedzieć na jakiej podstawie tylko mieszkańcy tych ulic będą mogli wziąć udział w konsultacjach? A pozostali mieszkańcy, którzy też przecież korzystają z tych ulic, nie mogą mieć prawa do opinii na ten temat?

A co właścicielami firm, którzy najbardziej ucierpią na tej zmianie? Abstrahując od kosztów całej akcji, ciekawi mnie np. zdanie kierownictwa Tamelu, od którego ul. Elektryczna wzięła nazwę.

Również jestem przeciwny zmianie utrwalonych, obecnie obowiązujących nazw ulic.

Zatem, drodzy radni. Nie ośmieszajcie miasta, nie uszczęśliwiajcie mieszkańców na siłę, nie udawajcie, że coś robicie. Najpierw wybudujcie drogę, potem wymyślajcie nazwę. Nie na odwrót.

[Goscinny]

Właścicieli firm jak widać nawet nie będą pytać. Jak im się nie podoba to trudno.
Taki pomysł mnie nie dziwi. jest na poziomie tych radnych. W końcu nie potrzeba do tego żadnych umiejętności, żadnej wiedzy, wystarczy chęć zabłyśnięcia u prezesa.
A co po następnych wyborach? Może się okazać, że nazwy będą zmieniane na takie jak są teraz.
Powinien być zakaz zmieniania nazw ulic.

[suraiw]

A ja się bardzo dziwię takiemu postępowaniu Radnych miasta Tarnowa, UM i tym wszystkim, co mieszają w zmianie tych ulic.
Obecne nazwy tych ulic wsiąkły w tarnowski klimat i są kojarzone z tamtym rejonem Tarnowa.

Przecież powstają nowe ulice, choćby ostatnio oddane w SAG i można je nazwać imieniem L. Kaczyńskiego, jak już tak bardzo chcą się co poniektórzy przypodobać prezesowi.

Czy problemem byłoby nazwać ulicę od wiaduktu na Warsztatowej do ul. Mościckiego imieniem śp. Prezydenta L. Kaczyńskiego?
Dochodziła by do niej inna ulica z nazwą polityka, który również zginął w katastrofie smoleńskiej, czyli W. Wody.

Mógłby SAG mieć nazwy ulic z nazwiskami również innych ofiar katastrofy smoleńskiej, bo zapewne trochę ich tam będzie, a jako byłe ulice wewnątrz zakładowe, nazw na pewno nie mają.

[Ricardo]

Ja jestem całym sercem za tym żeby w naszym mieście pojawiła się ulica Lecha Kaczyńskiego wiadomo że wzbudzał kontrowersje ale zwyczajnie mu się to należy, choćby za Gruzję ale kurcze dlaczego akurat tam?
Zgadzam się w pełni z przedmówcami, ulice Elektryczna, Spokojna, Błonie wsiąkły w klimat miasta, i jako główne ciągi są elementami jego tożsamości, poza tym koszty zmiany dowodów może nie są jakieś wielkie w skali budżetu miasta, ale jednak są.

Przecież mamy nowę drogę do SAG, czy bardzo reprezentacyjny odcinek Al JPII od ronda niepodległości do ronda przy A4, dlaczego którejś z tych ulic nie nadać imienia Lecha Kaczyńskiego

@edit

Czy problemem byłoby nazwać ulicę od wiaduktu na Warsztatowej do ul. Mościckiego imieniem śp. Prezydenta L. Kaczyńskiego?
Dochodziła by do niej inna ulica z nazwą polityka, który również zginął w katastrofie smoleńskiej, czyli W. Wody.
Mógłby SAG mieć nazwy ulic z nazwiskami również innych ofiar katastrofy smoleńskiej, bo zapewne trochę ich tam będzie, a jako byłe ulice wewnątrz zakładowe, nazw na pewno nie mają.

I to jest bardzo fajny i sensowny pomysł podpisuję się pod nim obiema rękami

[Goscinny]

Ricardo? Koszty zmian dowodów są znikome, ale koszty wyrzucenia przez kilkadziesiąt firm wszystkiego co ma stary adres i zamówienie nowych materiałów są duże - jak powiem, że to setki tysięcy złotych, to nie przesadzę.
Pomysł z SAG nie jest taki najgorszy, zwłaszcza, że jak wiemy nie ma tam chyba jeszcze żadnej firmy, która miałaby problem ze zmianą adresu

[Cubaza]

Ale ona tam nie może być. Ulica jego imienia, która byłaby tam umieszczona byłaby zbyt mało wyeksponowana. Dlatego trzeba aż 3 ulice zamienić w jedną. Bo jedna nie wystarczy żeby wystarczająco go uczcić.

Wysłane z mojego Nexus 5X przy użyciu Tapatalka

[opornik]

Goscinny, nie do końca. KRS, licencje, koncesje dowody rejestracyjne, aktualizacje programów finansowo-księgowych, programów komputerowych, zawiadomienia kontrahentów, listy, znaczki, zmiany umów, koszty notariusza i dziesiątki innych działań. A do tego należy doliczyć to o czym piszesz. To jest aspekt czysto pieniężny. Do tego doliczyć trzeba czas poświęcony przez pracowników firm na uporządkowanie papierów.
I jeszcze jedna sprawa, jeżeli część kosztów ma zostać pokryta z budżetu miasta czyli moich podatków to nie ma na to mojej zgody.

[Goscinny]

Ale ja mówię o tej ulicy w SAG. Tam i tak wszyscy są zarejestrowani jako Kochanowskiego 30 i pewnie nadal tak będą funkcjonować.
A zamiana 3 ulic na Kaczyńskiego to są koszmarne koszty - tyle, że "radnych" to nie interesuje, bo to nie ich kasa.

[Jakub Kwaśny]

Co może zrobić mieszkaniec Tarnowa, aby nie dopuścić do tego "cudownego" pomysłu?

Ktoś już odpowiedział. Nic albo niewiele. Ja natomiast uważam, że całkiem sporo. Choć niekoniecznie z powodzeniem. Obecność mieszkańców i przedsiębiorców, których to dotyczy (a jak wiemy dotyczy nie tylko tych tam mieszkających) podczas głosowania jest jak najbardziej wskazana. Zazwyczaj obserwatorami są widzowie transmisji "live". Ale podejmować decyzje, wbrew woli mieszkańców, którzy przyjdą na sesję i patrzą na to jest o wiele trudniej.

Co zrobiła do tej pory tarnowska Rada Miejska?

Otóż moim skromnym zdaniem - jest to jedna z najgorszych kadencji Rady. Właśnie przez brak demokracji. I dyktat jednej przewodniej siły politycznej. Patrzę na to z perspektywy ostatnich 10 lat.

Kadencja 2006-2010 - brak większości jednej opcji - konieczność dyskusji, uzgadniania stanowisk, poszukiwania dobrych rozwiązań.

Kadencja 2010-2014 - większość PO-Tarnowianie, w zasadzie było tak jak teraz, choć ciekawe postulaty miały szanse się przebić pod warunkiem, że RŚ kiwnął na tak (bez tego nic)

Kadencja 2014 - nie jesteś z PiS nic nie przegłosujemy. W głosowaniach jak walec. Przykład: chociażby z ostatniej sesji, gdy ostrzegałem, że ceny za parking P&R są za wysokie. No cóż za trzy miesiące wrócą, bo się okaże, że chętnych nie ma na poziomie 70% i trzeba będzie obniżyć. Inny przykład mój wniosek dot. biletów okresowych komunikacji miejskiej.

Na szczęście wiele spraw ważnych dla mieszkańców to jednak sprawy czysto urzędowe. A w tych pomaga się bez udziału walca z PiS. Zatem sporo mimo wszystko udaje się zrobić, "załatwić", wywalczyć, pomóc. Ot chociażby... remonty ulic, czy w szkołach.

Wracając do Al. Lecha Kaczyńskiego to na ile to jest realny pomysł niech świadczy komentarz jaki pod moim postem na facebooku "Jedzie przez Polskę walec" z linkiem do tejże informacji z Radia Kraków, umieścił Kazimierz Koprowski:

Panie Jakubie Kwaśny walec to jechał przez Polskę od 22 lipca 1944 r. mordując patriotów i ludzi wielkiego serca. Teraz czas na sprawiedliwość dziejową !!!

[marecki 0701]

Teraz walec jest trochę mniejszy

[defekator]

Wracając do Al. Lecha Kaczyńskiego to na ile to jest realny pomysł niech świadczy komentarz jaki pod moim postem na facebooku "Jedzie przez Polskę walec" z linkiem do tejże informacji z Radia Kraków, umieścił Kazimierz Koprowski:

Panie Jakubie Kwaśny walec to jechał przez Polskę od 22 lipca 1944 r. mordując patriotów i ludzi wielkiego serca. Teraz czas na sprawiedliwość dziejową !!!

Ręce opadają. Oni na prawdę mają wybujałe ego i brak kontaktu z rzeczywistością. "Sprawiedliwość dziejowa" - ciekawy eufemizm na zwrot "Teraz k...a my".

[opornik]

Ulica Elektryczna dyskredytuje pomysł. Doraźna komisja zwróciła się o opinię prawną która będzie oczywiście negatywna. Ale PiS ma opracowany następny ruch- zmiana uchwały którą wcześniej załączyłem polegającej na zmianie granicznej daty która uniemożliwia mieszanie w nazewnictwach ulic.
Czyli kolejnym ruchem po decyzji prawniczej będzie wniosek o zmianę uchwały i dalej walec może jechać spokojnie dalej. Potem konsultacje. Muszę dotrzeć do podstaw prawnych na przeprowadzenie konsultacji społecznych.

Ktoś już odpowiedział. Nic albo niewiele. Ja natomiast uważam, że całkiem sporo. Choć niekoniecznie z powodzeniem. Obecność mieszkańców i przedsiębiorców, których to dotyczy (a jak wiemy dotyczy nie tylko tych tam mieszkających) podczas głosowania jest jak najbardziej wskazana. Zazwyczaj obserwatorami są widzowie transmisji "live". Ale podejmować decyzje, wbrew woli mieszkańców, którzy przyjdą na sesję i patrzą na to jest o wiele trudniej.

I tu muszę przyznać rację Kubie. Jeżeli dojdziemy do etapu podejmowania uchwały o zmianie nazw ulic warto przyjść na sesję i popatrzeć na ręce radnych.

[dzik]

"Sprawiedliwość dziejowa" - ciekawy eufemizm na zwrot "Teraz k...a my".

Jak przyjemnie popatrzeć jak system wytworzył terrorystów