małopolska2 pisze:okładnie 2011-03-21 19:03:55 na łamach "Krakowskiej" kazali powiedzieć:
Tymczasowa instalacja pozostanie w obecnym miejscu jeszcze przez cały najbliższy rok..
Niecały najbliższy rok kończy się za niecałe najbliższe dwa miesiące, no chyba, że z woli mocy Ścigały w tarnowskim urzędzie miasta funkcjonują inne miary czasu, takie które tylko jemu są wygodne.
Czytanie ze zrozumieniem się kłania
Cały najbliższy rok liczony od 2011-03-21 mija 2012-03-20 czyli jeszcze nieco ponad 4 miesiące. A jakby tak bardziej się wczytać w ten tekst, to wychodzi, że cały najbliższy rok to cały rok 2012 - w tym przypadku mamy niemal 14 miesięcy.
"Jeżeli możliwości budżetowe pozwolą, realizacja przedsięwzięcia rozpocznie się w przyszłym roku - zapewnia Dorota Kunc-Pławecka, rzeczniczka prasowa prezydenta miasta.
TZDM nie planuje wówczas utworzenia ronda tymczasowego na innym zatłoczonym skrzyżowaniu w mieście. Powód? Na żadnym z nich nie da się go wybudować.
Tymczasowe rozwiązanie na skrzyżowaniu poprawiło płynność ruchu, ale nierzadko dochodzi na rondzie do stłuczek.
Projektowane nowe rondo (tzw. turbinowe) ma zredukować prawdopodobieństwo stłuczek do minimum.
To typ ronda zaprojektowa-nego w taki sposób, by potoki ruchu w obrębie ronda nie kolidowały z sobą. Niemożliwa będzie na nim zmiana pasa jazdy."
Krakowska 2011-03-22 07:25
"Oznakowanie jest szczególnie mylące gdy z ronda skręca się w ulicę Starodąbrowską - mówią kierowcy którym również nie podoba się, że od strony Starodąbrowskiej w kierunku Lwowskiej, Mickiewicza dwa pasy nagle "zjeżdżają" w jeden co utrudnia manewrowanie.
Temi 31 października 2009
I jeszcze stara sprawa Panie Ścigała którą Pan Panie Smutny Rychu przykrył a dotycząca innego ronda i kłamstw Urzędu Miasta: Śledczy oskarżyli cztery osoby o poświadczenie fikcji w części dokumentów dotyczących budowy. Za zdobycie w ten sposób dotacji do budżetu miasta grozi im nawet 5 lat więzienia.
Akt oskarżenia przesłany został wczoraj do tarnowskiego sądu. Na ławie oskarżonych zasiądzie dwoje wysoko postawionych pracowników Tarnowskiego Zarządu Dróg Miejskich nadzorujących inwestycję, a także kierownik budowy oraz inspektor nadzoru.
- Postawione im zarzuty dotyczą przekroczenia uprawnień i poświadczania nieprawdy w dokumentach - mówi Bożena Owsiak, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Tarnowie. Kolejne dotyczą bezprawnego wykorzystania części dotacji z budżetu państwa przyznanej miastu właśnie na budowę ronda. To wątki ściśle ze sobą powiązane. Oskarżeni do winy się nie przyznają.
Gra - według śledczych - szła o zdobycie 2,2 mln zł z budżetu państwa. Większą część tej sumy zresztą Tarnów wykorzystał. Po kontrolach NIK oraz Małopolskiego Urzędu Wojewódzkiego do budżetu państwa oddać trzeba było 346 tys. zł. Tyle kosztowały roboty drogowe nie związane z rondem, a opłacone z rządowej puli.
Na czym polegały nieprawidłowości? Dotacja przyznana miastu w grudniu 2008 roku miała być w całości wykorzystana na budowie ronda. I to pod warunkiem, że finał inwestycji nastąpi jeszcze w tym samym roku kalendarzowym.
Pierwotnie rondo było elementem dużego projektu polegającego na połączeniu węzła autostradowego w Krzyżu z drogą wojewódzką nr 977. By spełnić wymogi przyznających dotację, rondo z tego projektu wydzielono jako osobne zadanie. Rok tymczasem dobiegał końca, a pracom do finiszu było jeszcze daleko.
- Między listopadem i połową stycznia sporządzony został m.in. protokół odbioru budowy ronda, w którym odnotowano wykonanie robót w stu procentach - mówi prok. Owsiak. - W rzeczywistości inwestycję zakończono dopiero w kwietniu 2009 roku.
Według prokuratury tylko dzięki spreparowanym dokumentom miastu udało się zdobyć dotację. "
Krakowska
małopolska2 pisze:Jeżeli możliwości budżetowe pozwolą,
Jeżeli moje możliwości budżetowe pozwolą to pojadę na wyspy Galapagos. Słowa Pani Rzecznik zaczynam traktować z pewnym dystansem. Na sprawach technicznych to Pani Rzecznik do końca się nie zna.
W Tarnowie nie zostanie zrealizowanych prawie 10 inwestycji
Opozycja krytykuje miasto za nie zrealizowane w tym roku inwestycje. Z najistotniejszych w kolejce będą musiały poczekać: budowa ronda u zbiegu ulic Jana Pawła II i Błonie, przebudowa ulicy Spokojnej oraz Krakowska, która wciąż czeka na dostawę granitu z Chin. Opozycja zarzuca prezydentowi i urzędnikom odpowiedzialnym za inwestycje złe przygotowanie inwestycji i niegospodarność. Mówi Jacek Łabno, radny PiS...
Nie jest dla mnie ważne kto te słowa wypowiada ale ważne jest, że mamy do czynienia z takim stanem rzeczy.
Zastanawiam się czy Pan Prezydent panuje nad powierzoną mu gminą?
opornik, a teraz zadaj sobie drugie pytanie - czy ktokolwiek na miejscu Prezydenta byłby teraz w stanie przeprowadzić wstrzymane inwestycje? Nikt. Na brak kasy nikt nie pomoże.
Prezydenta można ewentualnie ścigać(sic!) za obietnice bez pokrycia - ale wtedy musiałbyś też ścigać cały Sejm, Senat itp...
"Wolę być głupim z nadzieją, niż bez nadziei - niemądrym" Edward 'Dudek' Dziewoński
No i jeszcze pobierający pensję Ścigała wpadł na zaskakujący pomysł (bo pomysłu dotychczas nie było), że na Krakowskiej powstanie "rondo tymczasowe", wzorem innego ronda tymczasowego, które kiedyś przestanie być tymczasowe ale kiedy... - nie wiadomo.
"krakowska": Tarnowski Zarząd Dróg Miejskich poważnie przymierza się do takiej zmiany w organizacji ruchu u zbiegu ulic Krakowskiej i Narutowicza. Bardzo możliwe, że rondo zastąpi tam sygnalizację świetlną jeszcze przed nastaniem zimy. ..
...Od dwóch lat w Tarnowie działa już jedno tymczasowe rondo, wybudowane w jedną noc na ulicy Słonecznej. Od tamtej pory sygnalizacja świetlna w tym miejscu jest zbędna, bo tworzące się tu wcześniej korki momentalnie zniknęły.
Nie obyło się bez problemów, bo początkowo nie wszyscy kierowcy radzili sobie w nowych realiach. Efektem były liczne stłuczki. Z czasem jednak sytuacja się unormowała. - Ewentualne kolizje w tym miejscu są efektem ewidentnego łamania przepisów - podkreśla naczelnik Mnich. - Na ulicy Krakowskiej miejsca na rondo jest więcej, kierowcom łatwiej byłoby się więc do niego przyzwyczaić i pokonywać bez kolizji.
Projektanci przyznają jednak, że sprawa nie jest prosta.
- Ze skrzyżowania na Krakowskiej korzystają także samochody ciężarowe, a to oznacza, że potrzebować będą zdecydowanie więcej miejsca niż na Słonecznej - mówi dyr. Musiał.
Co ciekawe, w planach miasta widnieje budowa ronda Krakowska - Narutowicza. Ma być skoordynowana z ewentualną budową w sąsiedztwie obiektu handlowo-usługowego na terenach po Owintarze. Problem w tym, że nie wiadomo kiedy i czy w ogóle do niej dojdzie.
Tak jak już wcześniej pisałem, nikt, z głównym tarnowskim myślicielem jeszcze nie wie co zrobić z ulicą Krakowską, kiedy zakończyć remont, jak zakończyć i co z tego będzie...
Niefortunne nominowanie kolesia Ścigały na pobieranie pensji w Urzędzie Miasta czuje - zostanie zapisane w pamięci tarnowian jako: była kasa z Unii Europejskej i Marszałka to Ścigała wydał - na co? - na zablokowanie kolejnych ulic w mieście!
Brakło kasy - zadłużył Tarnów, że wypada współczuć teraz jedynie kolejnemu Prezydentowi Miasta.
Ale takie rondo Narutowicza/Krakowska/Szkotnik aż się prosi - nawet 'dłuższe tymczasowe' - powiedzmy do momentu, aż coś się zacznie dziać na terenach Owintaru.
A tak swoją drogą - Prezydent, który zrobi cokolwiek w sprawie Owintaru ma mój dożywotni głos.
"Wolę być głupim z nadzieją, niż bez nadziei - niemądrym" Edward 'Dudek' Dziewoński
Na Krakowskiej/Narutowicza/Sikorskiego jest w miarę zrównoważony ruch z każdej strony. Do tego: miejsca jest więcej niż na Słonecznej/Starodąbrowskiej. I można zrobić spokojnie pas do skrętu z Narutowicza w prawo w Krakowską. Tak samo z Krakowskiej od strony dworca w Narutowicza.
W sumie to nie wiem czego się małopolska2 czepiasz...
Może i miejsca jest więcej ale jest bardzo niesymetryczny i wyjdzie tam co najwyżej jajko a nie rondo. prawoskręt z Narutowicza w krakowską odpada zupełnie bo na krakowskiej w stronę rynku masz tylko jeden pas i nie masz gdzie puścić tego ruchu. Osobiście uważam że to rondo może okazać się klapą z powodu pieszych.
A tu dowód że nie ma tam tak dużo miejsca jak wszyscy krzyczą
obrazy pochodzą ze strony głównego urzędu geodezji i kartografii http://maps.geoportal.gov.pl/
Ale nikt nie powiedział, że musi być to dokładny okrąg jak od cyrkla. Takie kółka to można budować od podstaw, chociaż w Polsce widziałem nawet takie w kształcie kwadratu lub innych esów floresów (np. bodajże R. Mogilskie w Krakowie). To jest po prostu skrzyżowanie o ruchu okrężnym a nie okrąg