Wpadki Pana Ścigały

Wiadomości "z miasta".
ODPOWIEDZ

Czy Prezydent Ścigała spełnił Twoje oczekiwania?

Nie
26
39%
Tak
22
33%
Jeszcze czekam
18
27%
 
Liczba głosów: 66

Awatar użytkownika

Autor tematu
małopolska2
Archont
Posty: 521
Rejestracja: 20-12-2010, 18:24

Post autor: małopolska2 »

Coś cicho i spokojnie obchodziliśmy pierwszą rocznicę przejęcia, decyzją Smutnego Rycha, kompleksu Unii Tarnów...
Miały być inwestycje, remonty, kasa, a jest złom, wszędzie rdza, chaszcze i nowo powstały mikroklimat z bogatą i dziką florą i fauną na basenie, niedługo organizacje ekologiczne i zieloni zabronią cokolwiek tam ruszać ze względu na bogaty wolno żyjący ekosystem, w ogóle można by zgłosić te obiekty jako skansen.
Dla zapominalskich przypomnienie:
Miasto nabyło obiekty Unii Tarnów
Dodano: 2010-08-06

W wyniku podpisania umowy pomiędzy klubem sportowym ZKS Unia Tarnów, Stowarzyszeniem ZKS Unia Tarnów oraz tarnowskim magistratem, obiekty sportowe i rekreacyjne należące dotąd do Unii Tarnów przeszły w ręce Gminy Miasta Tarnowa. Dokona się w ten sposób oddłużenie klubu, który - w nowej formule działalności - prowadzić będzie działalność sportową. Przejęte przez Miasto obiekty rekreacyjne będą zaś służyć wszystkim mieszkańcom.

Głównym partnerem w negocjacjach były dla Miasta Azoty Tarnów, które wspólnie z Prezydentem Tarnowa podjęły inicjatywę pilnego rozwiązania problemu Stowarzyszenia ZKS Unia i obiektów sportowych. - Uważam, że na tej transakcji skorzystają obie strony. Dla ZKS-u to szansa wyjścia na prostą, pozbycia się ciążącego zadłużenia i rozwoju tarnowskiego sportu – mówi Prezydent Ryszard Ścigała. - Jestem zadowolony z tej umowy – mówi Prezes Zarządu Azotów Tarnów Jerzy Marciniak. - Sport dla nas, jako Zakładów Azotowych, jak również dla miasta, odgrywa dużą rolę. Dotyczy to zwłaszcza sportu młodzieżowego. Wymyśliliśmy wspólnie taką formułę, która pozwoli na uprawianie sportu, również wyczynowego – dodaje Jerzy Marciniak.

W myśl porozumienia osiągniętego na drodze żmudnych negocjacji ZKS Unia Tarnów zachował około 25% swojego dotychczasowego majątku. W rękach klubu pozostają boiska treningowe i niewielki hotel. Gmina Miasta Tarnowa zakupiła halę sportową „Jaskółka”, tereny wokół niej i boisko lekkoatletyczne za ceny zgodne z wartością tych obiektów oszacowaną przez rzeczoznawców. Mościcka pływalnia i sąsiadujące z nią tereny zostały przejęte na zasadzie darowizny. Na cel przejęcia majątku ZKS Unii Tarnów Gmina Miasta Tarnowa przeznaczyła 7 milionów złotych.

W ostatnim roku Urząd Miasta Tarnowa, który dzierżawił krytą pływalnię i otwarty basen w Mościcach, na prace konieczne do uruchomienia tych obiektów wydał około 250 tysięcy złotych. Dzięki przejęciu majątku ZKS Unii Tarnów Miasto, będące teraz ich właścicielem obiektów i będzie mogło przeprowadzić ich remonty zakrojone na szerszą skalę.

Jak mówi Prezydent Ryszard Ścigała, chcemy zachować dotychczasowy, sportowo-rekreacyjny charakter majątku.


Info: Urząd Miasta Tarnowa

Awatar użytkownika

Dominik_PCH
Rhetor
Posty: 1669
Rejestracja: 08-11-2010, 14:37

Post autor: Dominik_PCH »

To był argument, że nie można wybudować skate-parku bo UM przejęło Unie i bd inwestować. O skate-parku rozmawiam z urzędnikami od 3 lat.

PS
Rozmawiam :), przepraszam pracuje za nich.

Awatar użytkownika

Autor tematu
małopolska2
Archont
Posty: 521
Rejestracja: 20-12-2010, 18:24

Post autor: małopolska2 »

"Świadkami przejmującej konferencji prasowej byli w poniedziałek przed południem w kawiarni "Tatrzańska" tarnowscy dziennikarze. Kilkunastu przedsiębiorców z ulicy Krakowskiej w Tarnowie, której remont - trwający od maja - ma się przedłużyć jeszcze co najmniej do wiosny przyszłego roku, prosiło media o pilną interwencję w bulwersującej sprawie kompletnie nieprzygotowanej ich zdaniem inwestycji. Sparaliżowała ona nie tylko ruch komunikacyjny w tej części miasta, ale też odbiera im coraz większą ilość klientów, prowadząc na skraj bankructwa. Do tej tej chwili na ulicy Krakowskiej swoją działalność przestało już prowadzić kilkanaście firm handlowych i usługowych. Zamykanych lokali wciąż przybywa, a obroty innych firm spadły nawet o 70 %. - Tymczasem chcieliśmy przypomnieć urzędnikom, że nasza ulica jest jednym wielkim zakładem pracy dla być może nawet tysiąca osób i dostarczycielem podatków w niebagatelnej kwocie - mówił Jerzy Kożuch ze Szkoły Języków Obcych Teddy Bear (na zdjęciu). - Dlaczego Miasto niczego z nami nie skonsultowało i nadal o niczym nas nie informuje ? - z goryczą pytali inni właściciele firm, przeżywających z powodu fatalnie realizowanej inwestycji gigantyczne problemy ekonomiczne. W przypadku braku reakcji magistratu, zdesperowani właściciele firm zapowiadają pozwy o duże odszkodowania. "

Może jakieś referendum?
By Ścigała jeszcze raz sobie pojechał do Stanów, tylko tym razem już nie wrócił!


Dom
Archont
Posty: 802
Rejestracja: 06-10-2010, 13:53

Post autor: Dom »

A pozniej bedzie sobie robil spoty, jak to w kasku na glowie przeglada rozne plany niczym wytrawny inzynier i z uznaniem kiwa glowa. Za 3 lata przy nastepnych wyborach tez bedzie sie tam fotografowal i wtedy nikt nie bedzie pamietal ile to kosztowalo ludzi. Wspaniale, ze sie buduje i odnawia, dobrze by jednak to robic z glowa. Przy tak kluczowej inwestycji powinno byc wszystko zapiete na ostatni guzik, pracownicy powinni sie tam uwijac od 6:00 do 22:00, a jak sa faktycznie jakies problemy materialowe, to trzeba bylo tej kostki najpierw nagromadzic, a dopiero potem rozpaczac prace, tak zeby utrudnienia trwaly mozliwe najkrocej. Jak nasz prezydent taki swiatowy, to wymagajmy od niego swiatowych standardow.


flyfly
Prytan
Posty: 149
Rejestracja: 17-10-2009, 18:25

Post autor: flyfly »

Ktoś tu wrzucał jakiś czas temu list otwarty KoLibra wystosowany w związku z akcją Tarnów bez Długu :P Swego czasu, pod koniec sierpnia odbyło się spotkanie w tej sprawie ze skarbnikiem i panią rzecznik(Dorotą Kuncową :mrgreen:) . Generalnie Pan skarbnik próbował tłumaczyć/wmówić, że to w dużej mierze nie wina miasta, że rosną wydatki, że wynika to z obowiązków narzuconych przez ustawy i władze centralną. Wskazywał także na różne problemy, tj. opór poszczególnych społeczności czy opór rady miasta w sprawie różnych oszczędności. Oczywiście nie da się z tym nie zgodzić, na pewno trochę w tym prawdy jest, choć nie można miasto zostawiać całkowicie bez winy. Poza tym Apel nie jest wymierzony przeciwko obecnym władzom, tylko generalnie ma zwrócić uwagę na problem zadłużenia.

Ale mniejsza z tym, nie chce mi się rozpisywać nad przebiegiem spotkania. W każdym razie spotkanie było prowadzone ze strony Pana Skarbnika w naprawdę bardzo miłej atmosferze, podejście do nas młodych genialne, nawet prezentował skłonności ko-liberalne ale jak widać dostrzegłem te podstępy :P Za to Pani Rzecznik bezmyślnie próbowała co chwile palnąć coś głupiego, jednak Pan skarbnik umiejętnie ją uciszał.

Jednakże po miłym spotkaniu, ku naszemu zaskoczeniu, Pani rzecznik postanowiła napisać odpowiedź na pierwszy list otwarty KoLibra. Oczywiście na końcu listu, po uprzednim wychwaleniu dokonań miasta, znalazła miejsce na swoje wredne docinki. KoLiber nie pozostał dłużny i wystosował kulturalną odpowiedź. Poniżej zamieszczam oba listy. Dodam, że o ile list otwarty i akcja KoLibra cieszyła się dosyć dobrym powodzeniem w mediach, o tyle odpowiedź Pani rzecznik opublikowaną tylko na intarnecie i tarnowskieinfo.

http://www.intarnet.pl/www1.atlas.okay. ... l&id=20598

Tarnów ożył gospodarczo i będzie się rozwijać!

Polityka finansowa miasta nie ma na celu „walki o jak największe wskaźniki wykorzystania środków unijnych”, lecz realną poprawę jakości życia mieszkańców Tarnowa, również poprzez realizowanie nowych inwestycji, w ostatnich latach w większości współfinansowanych ze środków zewnętrznych.

Dzięki środkom europejskim, udało się Tarnów obudzić, grzechem zaniechania byłoby z tych pieniędzy nie skorzystać. Infrastruktura, w którą się wzbogaca w ostatnich latach będzie służyć nie tylko obecnemu pokoleniu. Tarnów staje się również coraz bardziej komfortowy dla mieszkańców. Wydane pieniądze owocują wieloma trafionymi inwestycjami. Realizowanie inwestycji przy wsparciu ze środków zewnętrznych cechuje się koniecznością współfinansowania ich ze środków własnych.

Przede wszystkim drogi, to je widać najbardziej. Znakomitym przykładem jest ponadto park wodny, którego rozbudowa kosztowała 10,5 mln zł, z czego 6 mln pochodzi z miejskiej kasy, a reszta ze środków unijnych. Po rozbudowie, z obiektu korzysta około tysiąca tarnowian dziennie. Wydajemy pieniądze aby poprawiać dostępność komunikacyjną Tarnowa – większość inwestycji drogowych oddanych w ciągu ostatnich lat jest współfinansowanych ze środków zewnętrznych. Inwestujemy w infrastrukturę czasu wolnego – wyremontowaliśmy teatr, rozbudowaliśmy park wodny, jesteśmy w trakcie remontu Pałacyku Bractwa Strzeleckiego. Środki europejskie i miejskie to również trwająca rozbudowa strefy aktywności gospodarczej, która przyciągnie do Tarnowa nowych inwestorów i stworzy miejsca pracy, a podatki trafią do miejskiej kasy. Ale, aby tak się tak stało, nasze miasto musi być połączone z powstającą autostradą, to inwestycja warta około 90 milionów złotych, dzięki środkom europejskim budżet miasta nie finansuje jej w całości, dopłaca 35 milionów. Przykłady podobnych działań i realizowanych inwestycji można mnożyć. Aby wykorzystać rozwojową szansę dla Tarnowa niezbędnym jest wykorzystywanie środków europejskich, stąd zaangażowanie finansowe miasta.

Cieszy aktywność młodych działaczy Stowarzyszenia Koliber, proponuję jednak nieco bardziej wnikliwą lekturę zasad konstruowania budżetu, wieloletniej prognozy finansowej oraz możliwości korzystania z dotacji zewnętrznych. Liczę, że także dzięki spotkaniu w Urzędzie Miasta Tarnowa, zorganizowanemu z inicjatywy Skarbnika Sławomira Kolasińskiego, przedstawiciele Stowarzyszenia lepiej zrozumieją wspomniane kwestie i będą one dzięki temu dla nich dużo bardziej czytelne.

Z pozdrowieniami Dorota Kunc – Pławecka
Rzecznik Prezydenta Tarnowa


Tarnowskie długi również ożyły !

Polityka finansowa, która swój coroczny budżet opiera na zaciąganiu kilkudziesięciomilionowych pożyczek być może prowadzi przez pewien czas do rozwoju, ale w dłuższej perspektywie może mieć efekt całkiem odwrotny. Widzimy to na przykładzie kilku państw eurostrefy czy nawet mającego problemy z długiem Krakowa. Wysoki pułap zadłużenia może w przyszłości zaowocować drastycznym zatrzymaniem przede wszystkim potrzebnych inwestycji, a także podwyżką lokalnych podatków i opłat co, zamiast przyciągnąć, odstraszy potencjalnych inwestorów.

Oczywiście doceniamy szeroką wiedzę magistratu na temat obszarów przedstawionych na końcu oświadczenia Pani rzecznik i żałujemy, że nie jesteśmy na tak zaawansowanym poziomie w tej sferze. Jednakże ciężko zaufać prognozom finansowym miasta podczas, gdy poziom długu osiągnięty po roku 2009 był o ponad 100 milionów większy, niż wcześniej prognozowany przez Prezydenta. Ponadto zasady konstruowania budżetu nie nakazują miastu zwiększania długu, więc nie są sprzeczne z naszą petycją apelującą o zaprzestanie zadłużania miasta. Doskonale rozumiemy także konieczność dołożenia własnych środków w celu finalizacji inwestycji współfinansowanych ze środków unijnych.

Nie negujemy także strategicznych inwestycji realizowanych przez miasto - wręcz przeciwnie! Chcemy jednak zwrócić uwagę, że wiele mniej istotnych inwestycji, szczególnie tych przynoszących jedynie efekty wizualne, powinno być skutkiem nadwyżki dobrze prosperującego miasta, a nie jedną z przyczyn rosnącego długu. Dziwi nas także fakt, iż pomimo tak „trafnej” inwestycji, jakim jest park wodny, miasto musi dopłacać z pieniędzy podatników do każdej osoby korzystającej z usług obiektu. Warto dodać również, że realizacje inwestycji z pomocą dotacji unijnych zwiększa koszty związane z administracją. Wnioski o dofinansowanie, a także ich realizacja kosztują. Także korzystanie z kredytów niesie ze sobą dodatkowe koszty. W tym roku obsługa długu publicznego będzie tarnowskich podatników kosztować ponad 10 milionów złotych.

Jednak chcielibyśmy również zwrócić uwagę, że gwałtowny wzrost zadłużenia nie może być usprawiedliwiany jedynie wydatkami na inwestycje. Realnie wydatki inwestycyjne finansowane ze środków własnych miasta, w stosunku do 2006 roku, były większe o kilka, kilkanaście milionów w latach 2008 i 2009 do maksymalnie kilkudziesięciu milionów w roku 2010. Tymczasem wydatki bieżące wzrosły w tym czasie o ponad 100 milionów! Oznacza to, że kwoty dokładane do dotacji unijnych wcale nie są tak duże, a wzrosty dochodów są w dużej mierze „przejadane” przez wzrost wydatków bieżących. W związku z tym jeszcze bardziej martwi nas fakt, że podczas spotkania w magistracie mogliśmy zaobserwować - związaną z trudnym do okiełznania prawem samorządowym - bezradność włodarzy miasta wobec rosnących wydatków bieżących.

Mamy jednak wielką nadzieję, że zostaną spełnione zapowiedzi Skarbnika miasta o oszczędnościach rzędu 20 milionów i już w przyszłym roku, zgodnie z wieloletnią prognozą finansową, miasto osiągnie nadwyżkę budżetową rozpoczynając redukcję długu publicznego naszego miasta.

Z pozdrowieniami,
Tarnowski oddział Stowarzyszenia KoLiber
[/b]

Awatar użytkownika

Autor tematu
małopolska2
Archont
Posty: 521
Rejestracja: 20-12-2010, 18:24

Post autor: małopolska2 »

Zapominalski ten nasz jeszcze dyżurujący prezydent bądź zwyczajnie Rychu"rzucamsłowanawiatr"Ścigała.
Kolejny prosty przykład na bezmyślność Ścigały - "rondo tymczasowe"...:
Wystarczyło 12 godzin i w Tarnowie pojawiło się nowe rondo, tzw. rondo tymczasowe. Wybudowano je na skrzyżowaniu ulic Starodąbrowskiej i Słonecznej. Ma usprawnić ruch w tym miejscu. Koszt inwestycji to ok. 100 tys. złotych.
Tak było w 2009 roku...
Potem w 2010 były wybory na prezydenta miasta i Pan Ścigała kpił że sam nie wie ile pasów ruchu będzie miało to rondo, może nawet trzy ale nie wierzy planistom...
Jak mówią mieszkańcy miasta i piszą dziennikarze - prowizoryczne rondo przy prowizorycznym prezydencie trwa bo to i to prowizorka a ta ponoć ma się długo trzymać.
Aż tu nagle na początku tego roku, gdy odkryto, że to rondo nie spełnia wymogów ruchu drogowego a nawet najbardziej chcący prawidłowo je przejechać kierowcy nie są w stanie tego zrobić i dochodzi tam do kolosalnej ilości stłuczek. Pani wszystkoKuncwiedzącej lecz zawsze prawdęPławeckiejmówiącej dokładnie 2011-03-21 19:03:55 na łamach "Krakowskiej" kazali powiedzieć:
Tymczasowa instalacja pozostanie w obecnym miejscu jeszcze przez cały najbliższy rok.
.
Niecały najbliższy rok kończy się za niecałe najbliższe dwa miesiące, no chyba, że z woli mocy Ścigały w tarnowskim urzędzie miasta funkcjonują inne miary czasu, takie które tylko jemu są wygodne.
Można nawet jakieś wypociny nowego ronda znaleźć które zapewne stworzyła grupa architektów pracując kilka miesięcy i umawiając się na na przykład 8 milionów za swoją pracę a na końcu żądając 13 milionów ... - jak to z płaceniem za renowacje teatru było.
Obrazek

Na koniec pytanie - ile według Ścigały trwa moment "tymczasowy" a ile wynosi okres "próbny". Tak samo można w przenośni powiedzieć tarnowianom - widziały ścigały co brały.

I jeszcze trzy archiwalne wypowiedzi znalezione w sieci z 2009 roku:
"Niestety zasłanianie się przepisami to chleb powszedni magistratu. A tak naprawdę firma zajmująca się obsługą sygnalizacji w Tarnowie nie ma zielonego pojęcia o tym jak zmienić program w sterowniku zasłaniając się ciągle i wciąż tzw. " przepustowością " , więc idąc dalej Przemysłowa - Krakowska , J.P.II ( obydwie sygnalizacje ) tam też zastosujemy rondo ? A może po prostu zadać parę niewygodnych pytań nowemu dyrektorowi TZDM i inżynierowi miejskiemu ... a okaże się , że specjaliści z innych miast gdzie dodatkowo dochodzi ruch tramwajowy z lekkością poradzą sobie z takim " ogromnym problemem sic! " jak skrzyżowanko słoneczna - starodąbrowska"

"A skrzyżowanie Lwowskiej ze Starodąbrowską? Utopione mnóstwo pieniędzy i w efekcie stoimy dość długo czekając na zmianę świateł natomiast na środku można zrobić plac defilad z trybuną dla naszego Prezydenta tylko po co. A miało być nowocześnie a jest jak zawsze."

"Bardzo bym prosił o wskazanie, które to przepisy UE wymogły zmianę sposobu działania świateł na skrzyżowaniu Słonecznej i Starodąbrowskiej. Niestety podejrzewam, że takie przepisy nieistnieją, a zmiana sygalizacji oraz oznakowania pasów spowodowana była jedynie niekompetencją i nieuctwem osób za to odpowiedzialnych. Kiedyś było głośnio o rzekomym wymogu likwidacji namalowanych zielonych strzałek na skrzyżowaniach, potem się okazało, że Unia niczego takiego od Polski nie żądała. A WIĘC KONKRETNIE: KTÓRY PRZEPIS UE WYMAGAŁ ZMIANY SPOSOBU DZIAŁANIA SYGNALIZACJI ŚWIETLNEJ NA SKRZYŻOWANIU SŁONECZNEJ I STARODĄBROWSKIEJ?"

Awatar użytkownika

ad2222
Rhetor
Posty: 7663
Rejestracja: 03-03-2009, 10:51
Lokalizacja: Tarnów, Zabłocie

Post autor: ad2222 »

małopolska2 pisze:Aż tu nagle na początku tego roku, gdy odkryto, że to rondo nie spełnia wymogów ruchu drogowego a nawet najbardziej chcący prawidłowo je przejechać kierowcy nie są w stanie tego zrobić i dochodzi tam do kolosalnej ilości stłuczek.
Rzuć jakimś linkiem, kto stwierdził o tym, że rondo nie spełnia wymogów? Bo śmiem twierdzić, że to jednak kierowcy nie spełniają wymogów poruszania się po rondzie...
"Wolę być głupim z nadzieją, niż bez nadziei - niemądrym" Edward 'Dudek' Dziewoński


dafi33
Rhetor
Posty: 2913
Rejestracja: 07-12-2009, 08:03

Post autor: dafi33 »

ad2222 pisze:
małopolska2 pisze:Aż tu nagle na początku tego roku, gdy odkryto, że to rondo nie spełnia wymogów ruchu drogowego a nawet najbardziej chcący prawidłowo je przejechać kierowcy nie są w stanie tego zrobić i dochodzi tam do kolosalnej ilości stłuczek.
Rzuć jakimś linkiem, kto stwierdził o tym, że rondo nie spełnia wymogów? Bo śmiem twierdzić, że to jednak kierowcy nie spełniają wymogów poruszania się po rondzie...
To sobie przejedz to rondo większą ciężarówką prawidłowo nie najeżdzając drugiego pasa panie wszystkowiedzący .

Awatar użytkownika

LordRuthwen
Rhetor
Posty: 6856
Rejestracja: 20-10-2009, 10:25
Lokalizacja: tajna

Post autor: LordRuthwen »

dafi33, a na tamtych ulicach czasem nie ma ograniczenia tonażowego?

Awatar użytkownika

ad2222
Rhetor
Posty: 7663
Rejestracja: 03-03-2009, 10:51
Lokalizacja: Tarnów, Zabłocie

Post autor: ad2222 »

dafi33, nie jestem 'wszystkowiedzący', po prostu pytam o link - bo napisać, że coś nie spełnia przepisów może każdy, ale podeprzeć się jakimiś przepisami - już nie.
"Wolę być głupim z nadzieją, niż bez nadziei - niemądrym" Edward 'Dudek' Dziewoński


dafi33
Rhetor
Posty: 2913
Rejestracja: 07-12-2009, 08:03

Post autor: dafi33 »

Autobus Mpk też prawidłowo nie przejedzie :D
Co do tonażu też nie ma ograniczenia .

Awatar użytkownika

ad2222
Rhetor
Posty: 7663
Rejestracja: 03-03-2009, 10:51
Lokalizacja: Tarnów, Zabłocie

Post autor: ad2222 »

dafi33 pisze:Autobus Mpk też prawidłowo nie przejedzie :D
Co do tonażu też nie ma ograniczenia .
TIRa na tym rondzie być nie powinno, OIDP to na wjazdach do Tarnowa są ograniczenia tonażu, nie pamiętam tylko do ilu ton.
"Wolę być głupim z nadzieją, niż bez nadziei - niemądrym" Edward 'Dudek' Dziewoński

Awatar użytkownika

LordRuthwen
Rhetor
Posty: 6856
Rejestracja: 20-10-2009, 10:25
Lokalizacja: tajna

Post autor: LordRuthwen »

Chyba do 5.

Awatar użytkownika

TomekMKM
Rhetor
Posty: 2340
Rejestracja: 18-11-2010, 00:24
Lokalizacja: Tarnów

Post autor: TomekMKM »

Ale autobus albo ciężarówka jest tam jednak mniejszością mimo wszystko. A na drodze trzeba czuć jazdę. Logicznym jest, że jak jedzie taki kolos to nie pcham się na chama "bo ja mam pierwszeństwo". Co do oznakowania, to jest ono jak najbardziej prawidłowe.

Awatar użytkownika

gushman
Rhetor
Posty: 3355
Rejestracja: 14-10-2009, 20:59

Post autor: gushman »

Faktem jednak jest, że określenie "tymczasowe" nabiera tymczasem nowego znaczenia.
900 ml, grupy krwi nie pamiętam

Cały Tarnów na Facebooku

ODPOWIEDZ