Smartshop

[Keleos]

Zapewne w taki sposób, w jaki mógłby zamknąć też i piekarnię, gdyby mu zależało.

[Deto]

Dla mnie ta cała afera z dopalaczami to przede wszystkim totalny brak konsekwencji. Przypomina mi to dyrektywy UE, gdzie mowa o ratowaniu środowiska, oszczędzaniu energii i w związku z tym wycofuje się tradycyjne żarówki, a w dalszym ciągu używa się wiele innych urządzeń, które zużywają tej energii o wiele więcej. Zresztą przykłady można mnożyć. Podobnie z dopalaczami. Pewnie i są szkodliwe, jak praktycznie wszystko co dostępne na tym świecie, o ile oczywiście nie jest to stosowane z głową i w odpowiednich proporcjach. Człowiek jest w stanie się uzależnić praktycznie od wszystkiego i różne są również skutki takich uzależnień. Nie zdziwiłbym się, jak już zresztą ktoś kiedyś wspominał, że te całe akcje "anty" sprawiałay, że obroty w tych sklepach rosną, a one same mają darmową reklamę.

ps. Samochód też uzależnia, a i używany w nieodpowiedni sposób powoduje na co dzień masę cierpienia, choćby w skali naszego kraju.

[trix]

Prezydent Łodzi zamknął już jeden sklep z dopalaczami.

Sprzedawcy koki i marychy zacierają ręce.

[DominikKasprzyk]

Politycy powinni w ekspresowym tempie stworzyć ustawę albo nowelizację ustawy zabraniającej sprzedaży dopalaczy. Przeciąga się to zbyt długo, a kolejnych ofiar tych świństw przybywa.

[trix]

Bardzo słuszna uwaga. Posłowie powinni też w trybie ekspresowym zabronić wypadków drogowych. Ofiar śmiertelnych z tego tytułu też przybywa.

[opornik]

Politycy powinni w ekspresowym tempie stworzyć ustawę albo nowelizację ustawy zabraniającej sprzedaży dopalaczy.

I znowu WOS się kłania
Jaka jest różnica pomiędzy ustawą a rozporządzeniem właściwego ministra?
Kto co może i w jakiej materii?? Czytać, czytać i uczyć się.

[DominikKasprzyk]

Politycy powinni w ekspresowym tempie stworzyć ustawę albo nowelizację ustawy zabraniającej sprzedaży dopalaczy.

I znowu WOS się kłania
Jaka jest różnica pomiędzy ustawą a rozporządzeniem właściwego ministra?
Kto co może i w jakiej materii?? Czytać, czytać i uczyć się.

Daj sobie już siana z tym WOSem. Bo naprawdę takie wymądrzanie się w Twoim wieku jest nie na miejscu. Można dojść do wniosku , że w tym temacie nie masz nic ciekawszego do powiedzenia, ponad poprawianie każdego po kolei. Ja nie pisałem o żadnych różnicach, kompetencjach itd. ale o tym, że politycy powinni coś zrobić, aby zapobiec kolejnym ofiarom dopalaczy.

Widać z kulturą u Ciebie kuleje.

[opornik]

Widać z kulturą u Ciebie kuleje.

A tu się kłaniają lekcje z języka polskiego. Piszesz jak piszesz ale nic na to nie poradzę, masz braki.
Co do WOS-u, nie wymądrzam się ale próbuję wykazać Ci braki w Twojej edukacji. Jeżeli coś piszesz to pisz zgodnie z obowiązującym w Polsce prawem. A jak mijasz się z prawdą to przyjmij z pokorą słowa rzeczowej krytyki i nadrabiaj zaległości.

[DominikKasprzyk]

Bez komentarza. Może tak będzie lepiej.

[sainte_nitouche]

>>> Jaka jest różnica pomiędzy ustawą a rozporządzeniem właściwego ministra?
Kto co może i w jakiej materii?? Czytać, czytać i uczyć się. >>>

Oporniku - ja tez tego nie wiem.
Oni - ci, ktorzy tworza ustawy i rozporzadzenia - sa od tego, zeby to wiedziec.
Ale - jak widac - oni TEZ tego nie wiedza. Bo w kwestii dopalaczy od dlugiego juz czasu nie zrobili NIC.

[Deto]

Tak przy okazji tych lekcji, to powinni zabronić chodzenia do szkoły Ile to już nastolatków popełniło samobójstw ...

[opornik]

No to co?? Jedziemy dalej w kierunku polskiego prawa? Bardzo proszę.
Minister Zdrowia w Rozporządzeniu określa co jest be a co cacy. Nie jest to rola organu ustawodawczego czyli Sejmu ale organu wykonawczego.
Inną sprawą jest fakt, że cwaniacy spod szyldu dopalaczy ciągle zmieniają nazwy substancji które w tych syfach się znajdują. Reakcją na to są nowele rozporządzeń. Niestety, dopaleni są szybsi a reakcja Ministra zgodnie z polskim prawem trwa dłużej. Stąd ta zabawa w kotka i myszkę.

[opornik]

Daj sobie już siana z tym WOSem. Bo naprawdę takie wymądrzanie się w Twoim wieku jest nie na miejscu. Można dojść do wniosku , że w tym temacie nie masz nic ciekawszego do powiedzenia, ponad poprawianie każdego po kolei. Ja nie pisałem o żadnych różnicach, kompetencjach itd. ale o tym, że politycy powinni coś zrobić, aby zapobiec kolejnym ofiarom dopalaczy.

Widać z kulturą u Ciebie kuleje.

Wiem, boli jak ktoś zwróci uwagę, że mijasz się z prawdą i mylisz pojęcia.
No cóż, może warto przyjąć z pokorą inne stanowisko, na spokojnie sprawdzić jego wiarygodność a potem stawać okoniem i się obrażać?

[DominikKasprzyk]

Ignoruję. Myślałem, że to wątek o smartshopie, a nie wiedzy z WOSu- czy stylistyki i fleksji. Oporniku, pisz proszę zgodnie z wątkiem, albo w ogóle, bo się powtarzasz, tym cytowaniem mojej wypowiedzi. Piszesz nie na temat.

[Jakub Kwaśny]

Ignoruję. Myślałem, że to wątek o smartshopie, a nie wiedzy z WOSu- czy stylistyki i fleksji. Oporniku, pisz proszę zgodnie z wątkiem, albo w ogóle, bo się powtarzasz, tym cytowaniem mojej wypowiedzi. Piszesz nie na temat.

Dominiku, jak lubię Jacka (opornika), tak - proszę, nie reaguj. Jest alfa i omega - opornik. Widać musi mieć kogoś do zaczepki. Może jakieś gorsze dni.

Jacku, proszę... wrzuć na luz nie wszyscy muszą wszystko wiedzieć...

A co do dopalaczy, to sam masz braki, bo organ ustawodawczy, też będzie się tematem zajmował:
http://www.rmf24.pl/fakty/polska/news-s ... nId,298942