Smartshop

Wiadomości "z miasta".
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika

defekator
Rhetor
Posty: 11874
Rejestracja: 13-01-2010, 21:55

Post autor: defekator »

extremal pisze:Dobrym krokiem państwa ku poprawie zdrowia społeczeństwa byłoby zakazanie amerykańskiego szamba, które spożywamy. Jest to oczywiście since fiction, dlatego przynajmniej jasna informacje jaki syf się pochłania. ;)
A ja jestem przeciwny. Jeżeli ktoś chce to jeść to powinien mieć taką możliwość (bo w to, że ktoś nie wie, że jest to gówniane niezdrowe żarcie nie uwierzę). Ale niestety ewentualny zakaz sprzedaży takiego jedzenia to wcale nie jest takie science fiction. Obecnie zwalczane są papierosy, następnym w kolejce jest alkohol i właśnie fast - foody. Już wprowadza się gdzieniegdzie zakaz solenia potraw. Bardzo możliwe, że w momencie gdy będziesz przechodził na emerytuję w sklepie będziesz mógł kupić wyłącznie ekologiczne jedzenie i owoce lub warzywa. Reszta bowiem jest w jakiś sposób szkodliwa dla zdrowia (a raczej dla budżetu państwa pod względem wydatków na służbę zdrowia, bo przecież o to się rozchodzi)
Zaś dopalacze zamknąć, choćby dlatego, że robią sobie z ludzi jaja. ;)
A ja uważam, że powinno zamknąć się dyskoteki, chociażby dlatego, że jest tam zbyt głośno , muzyka jest denna lokale takie przyciągają rozmaitą hołotę a młodzież demoralizuje się w tych miejscach ;). I nie ważne, że zarówno dyskoteki jak i sklepy z dopalaczami działają legalnie. Trzeba tutaj olać prawo i je zamknąć w imię wyższego dobra :(
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe" S. LEM


Autor tematu
Keleos
Rhetor
Posty: 4114
Rejestracja: 24-10-2009, 13:57

Post autor: Keleos »

I fora dyskusyjne zdelegalizować, bowiem ludzie miast się miłować wzajemnie - do gardeł sobie skaczą.

Awatar użytkownika

defekator
Rhetor
Posty: 11874
Rejestracja: 13-01-2010, 21:55

Post autor: defekator »

Keleos pisze:I fora dyskusyjne zdelegalizować, bowiem ludzie miast się miłować wzajemnie - do gardeł sobie skaczą.
Obowiązkowo ;) Dodatkowo będzie to ekologiczne, bo ludzie nie będą siedzieć tyle przed kompem przez co emisja CO2 spadnie ;)
Śmiali się z Kononowicza. Ale widzę, że faktycznie jego program "nie będzie niczego" może być wkrótce bardzo na czasie. Jak to śpiewał Świetlicki "Nie legalizować - niczgo! Zdelegalizować - wszystko!" ;)
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe" S. LEM


trix
Rhetor
Posty: 5081
Rejestracja: 02-09-2009, 19:17

Post autor: trix »

Keleos pisze:Taka jak w przypadku alkoholu jest dla mnie wystarczająco ścisła. Koncesje, zasady gdzie można handlować, akcyza, częste "wypuchy" czy przypadkiem nie sprzedaje się nieletnim. To tylko przykłady. Nie jestem specjalistą w branży.
To jest wg ciebie ścisła kontrola ????????????????????????????? :D

BTW możesz dać przykład i nie skakać do gardła innym min. mnie.
Szmaciak chce władzy nie dla śmichu, lecz dla bogactwa, dla przepychu, chce mieć tytuły, forsę, włości i w nosie przyszłość ma ludzkościĄ - Tow Szmaciak.


Autor tematu
Keleos
Rhetor
Posty: 4114
Rejestracja: 24-10-2009, 13:57

Post autor: Keleos »

trixie, czy to ja Ci z tekstem "co ty pier..sz" wyskoczyłem pierwszy? Zastanów się dziecino co do kogo piszesz. A pytajników się więcej niż 2 nie używa, trollu.

Tak. W porównaniu do aktualnej "sprzedaj co chcesz, komu chcesz", to jest to ścisła kontrola. Alkohol z tego co sie orientuję musi spełniać pewne normy i badania. Dopalacze nie.


Ravir
Rhetor
Posty: 1788
Rejestracja: 04-09-2009, 10:40
Lokalizacja: Mościce

Post autor: Ravir »

Wiele krajów sobie poradziło z Dopalaczami - wprowadzono zapis, że KAŻDA nowa substancja wprowadzana na rynek (nie ważne czy do sporzyćia czy do kolekcjonowania :mrgreen: ) musi przejść badania i testy a do tego czasu nie wolno jej sprzedawać. Zwykle trwa to 6 miesięcy. Po czym instytucje wydają decyzję tak lub nie. I mogą wprowadzić taką substancję na odpowiednie listy.
9000 ml A Rh-


trix
Rhetor
Posty: 5081
Rejestracja: 02-09-2009, 19:17

Post autor: trix »

Keleos pisze:rixie, czy to ja Ci z tekstem "co ty pier..sz" wyskoczyłem pierwszy?
Z tej racji że skaczesz mi już tyle czasu do gardła pozwoliłem sobie na ten luksus. Jakub by napisał że to z sympatii :P. Po 2 gdy się bardzo dziwię używam dużo pytajników. Myślałem że mnie już niczym nie zaskoczysz a tu niespodzianka.
Tak. W porównaniu do aktualnej "sprzedaj co chcesz, komu chcesz", to jest to ścisła kontrola. Alkohol z tego co sie orientuję musi spełniać pewne normy i badania. Dopalacze nie.
Napisze to najdelikatniej jak potrafię. Czy do Ciebie nie dociera że ludzie bądą pić jeść wciągać bez względu na to co wymyśli państwo ??. Nie pamiętasz jak sie skończyła prohibicja w USA ??. Posłuchaj w TV które zapewne namiętnie oglądasz, jak wyglądają walki gangów narkotykowych w meksyku. Nie wyciągasz z tego żadnych wniosków ??
Szmaciak chce władzy nie dla śmichu, lecz dla bogactwa, dla przepychu, chce mieć tytuły, forsę, włości i w nosie przyszłość ma ludzkościĄ - Tow Szmaciak.


Autor tematu
Keleos
Rhetor
Posty: 4114
Rejestracja: 24-10-2009, 13:57

Post autor: Keleos »

To Cię zdziwię - od 4 lat nie oglądam TV.

Skaczę i zawsze będą skakać osobom wulgarnym oraz trolującym (używanie dziesiątki pytajników/wykrzykników).

Czytaj post Ravira. Najpierw kontrola i badania. Potem sprzedaż - również pod kontrolą. Wojny gangów? Daj sobie spokój. Ameryka Płd. to inny świat. Nie porównuj.


kari
Thesmothetai
Posty: 1104
Rejestracja: 18-09-2010, 15:11

Post autor: kari »

Gdy przechodziłem koło smartshopu przewijała się tam masa ludzi.Moim zdaniem takich sklepów nie powinno być w Tarnowie.Był jeden i wystarczy.Na co więcej ?


trix
Rhetor
Posty: 5081
Rejestracja: 02-09-2009, 19:17

Post autor: trix »

Keleos pisze:Skaczę i zawsze będą skakać osobom wulgarnym oraz trolującym (używanie dziesiątki pytajników/wykrzykników).
No i tym się różnimy. Ja do osób nie skaczę, tylko do zagadnień.
Keleos pisze:Czytaj post Ravira. Najpierw kontrola i badania. Potem sprzedaż - również pod kontrolą. Wojny gangów? Daj sobie spokój. Ameryka Płd. to inny świat. Nie porównuj.
NIE MOZNA WSZYSTKIEGO KONTROLOWAĆ. Toż to pomysły Józka S. Ludzie na wsiach do dzisiaj piją bimber NIEKONTROLOWANY.
Moim zdaniem każdy pije co chce ćpa co chce , tylko ponosi tego konsekwencje. Jeżeli rolnik sprzeda zatruty metanolem bimber w sklepie lokalnym to spotykają go ciężkie reperkusje. Na dzień dzisiejszy jest kontroli sanepidów, PIPów itp, a facet z nowego sącza sprzedawał w sklepie kiełbasę z niebadanego dzika, zatruł 11 osób włosieniem i nic. Nie na tym polega wolność.
Szmaciak chce władzy nie dla śmichu, lecz dla bogactwa, dla przepychu, chce mieć tytuły, forsę, włości i w nosie przyszłość ma ludzkościĄ - Tow Szmaciak.


Autor tematu
Keleos
Rhetor
Posty: 4114
Rejestracja: 24-10-2009, 13:57

Post autor: Keleos »

A na czym? Na tym, że pogotowie nie przyjedzie żeby ratować starszego, poważanego faceta, bo właśnie jadą na odtruwanie gówniarzy? Czy może na tym, że nie ma pieniędzy na przeszczep u małego dziecka, bo banda ćpunów przesadziła i poszły grube setki tysięcy na ich odwyk i rehabilitację, po przebyciu których pójdą dalej ćpać?

To jest ta twoja wolność? Ja takiej nie chcę.

Powiesz: nie leczyć ich! To zapytam: "a co, jak ktoś siłą poda dziecku dopalacz i trzeba będzie go ratować?" Fajnie się mówi o wolności. Super to brzmi i można się wylansować, że się nie jest socjalistą i jest się kowalem swojego losu. Otóż nie jest się.


Deto
Thesmothetai
Posty: 1350
Rejestracja: 07-09-2009, 12:50
Lokalizacja: Tarnów
Kontakt:

Post autor: Deto »

Keleos pisze:A na czym? Na tym, że pogotowie nie przyjedzie żeby ratować starszego, poważanego faceta, bo właśnie jadą na odtruwanie gówniarzy? Czy może na tym, że nie ma pieniędzy na przeszczep u małego dziecka, bo banda ćpunów przesadziła i poszły grube setki tysięcy na ich odwyk i rehabilitację, po przebyciu których pójdą dalej ćpać?
A jeżeli ratują rannych w wypadku komunikacyjnym czy pracownika, który uległ wypadkowi w pracy (np. spadł z rusztowania) ?
A co w przypadku pijanych i nieprzytomnych z tego upojenia ?
Co z palaczami i wydawanymi ogromnymi pieniędzmi na ich leczenie ?
Co ze skaczącymi na główke i łamiącymi sobie kręgosłupy ?
Co z niepełnosprawnymi, choć jeszcze nie tak dawno, byli sprawni i przeciez mogli bardziej sie oszczędzać ?
Co z innymi ?
Mogę wymieniać i wymieniać osoby, które pośrednio lub nie, ale miały wpływ na swoje zdrowie i późniejsze konsekwencje ?

I co ? To jest ta twoja wolność ?

ps. gówniarze zatruwali się, zatruwają i będą zatruwać i taka jest kolej rzeczy. Każdy w tak młodym wieku ma olbrzymią chęć spróbowania różnych rzeczy, w końcu jest się ciekawym świata. Zatruwają się tabletkami psychotropowymi, kiedyś klejem, itd. Zmieniają się jedynie środki, którymi to czynią. Ale czy nie lepiej w końcu zacząć to jakoś kontrolować ? Zabranianie, nie jest metodą, która posłużyła jako narzędzie do zwalczania czegoś. Czy wprowadzenie przepisów o przeciwdziałaniu alkoholizmowi wśród nieletnich i zabronieniu sprzedaży poniżej 18 roku życia dało coś ? Czy liczba pijanych nastolatków zmniejszyła się ?


Autor tematu
Keleos
Rhetor
Posty: 4114
Rejestracja: 24-10-2009, 13:57

Post autor: Keleos »

Czy liczba pijanych nastolatków zmniejszyła się ?
TAK.

Przynajmniej w Małopolsce. Tak wynika z raportu Kuratorium Oświaty.


Deto
Thesmothetai
Posty: 1350
Rejestracja: 07-09-2009, 12:50
Lokalizacja: Tarnów
Kontakt:

Post autor: Deto »

Keleos pisze:
Czy liczba pijanych nastolatków zmniejszyła się ?
TAK.

Przynajmniej w Małopolsce. Tak wynika z raportu Kuratorium Oświaty.
Do picia alkoholu przyznaje się ponad 90 proc. nieletnich. Alkohol spożywa 60 proc. chłopców i 54 proc. dziewczyn.

Awatar użytkownika

defekator
Rhetor
Posty: 11874
Rejestracja: 13-01-2010, 21:55

Post autor: defekator »

kari pisze:Gdy przechodziłem koło smartshopu przewijała się tam masa ludzi.Moim zdaniem takich sklepów nie powinno być w Tarnowie.Był jeden i wystarczy.Na co więcej ?
Znam osoby, nawet na tym forum, które przechodząc obok kościoła stwierdzają, ze przewija się tam masa ludzi i ich zdaniem takich kościołów nie powinno być w Tarnowie, a już na pewno jeden wystarczy ;)
Tylko, jeżeli faktycznie jeden wystarczy to ten drugi padnie. A jak nie padnie to oznacza tyle, że jeden nie wystarczał. ;)
Kaleos pisze: A na czym? Na tym, że pogotowie nie przyjedzie żeby ratować starszego, poważanego faceta, bo właśnie jadą na odtruwanie gówniarzy? Czy może na tym, że nie ma pieniędzy na przeszczep u małego dziecka, bo banda ćpunów przesadziła i poszły grube setki tysięcy na ich odwyk i rehabilitację, po przebyciu których pójdą dalej ćpać?
Pomijając to co całkiem rozsądnie napisał Deto jest inna opcja - można też zlikwidować farsę jaką jest "darmowa służba zdrowia" wiecznie cierpiąca na deficyt totalnie wszystkiego, wówczas nie będzie dylematu czy jechać do starszej poważanej babci która ma zawał czy do ćpuna który kolejny raz wziął za dużo. Rozwiązanie idealne - ale wciąż za bardzo radykalne.
Bardziej realnym rozwiązaniem byłą by faktycznie legalizacja lekkich narkotyków i objęcie ich akcyzą. Od razu spożycie dopalaczy by spadło, na leczenie też by się znalazło - tak jak obecnie w wypadku palaczy, któzy w ciągu życia kilkukrotnie finansują sobie sami swoje przyszłe leczenie (oraz dodatkowo kilka niezłych metrów autostrady ;) )
Ja generalnie trochę rozumiem te dzieciaki które biorą to gówno. Tak jak pisał Deto w pewnym wieku próbuje się różnych rzeczy. Większość zaczyna i kończy na alkoholu, często są też przygody z trawką. Jednak od czasu gdy za posiadanie nawet odrobiny tej ostatniej można mieć spore problemy naturalnym wyborem są dopalacze. (na których delegalizację jestem w stanie się zgodzić, ale nigdy nie zgodzę się na represje osób je sprzedających do czasu aż ich działalność nie przestanie być legalna)

PS. W raporty kuratorium oświaty za bardzo nie wierzę. Jak znam życie opierają się one na anonimowych ankietach przeprowadzanych na lekcjach. I równie prawdopodobne jak to, że młodzież mniej pije jest to że nauczyła się je tak wypełniać, że zarówno młodzież jak i przedstawiciele kuratorium mają święty spokój, bo problemu oficjalnie nie ma (zawsze lepiej zaznaczyć, ze się nie pije niż słuchać przez godzinę nudnej pogadanki pani pedagog na temat szkodliwości alkoholu ;) )


PSS, Wezmę też w obronę Trixa. Może go ktoś nie lubić, często też szybciej pisze niż myśli przez co czasem użyje nieparlamentarnego słowa (ale faktycznie zawsze raczej w stosunku do poglądów nie osoby) oraz zdarza mu się użyć więcej pytajników niż potrzeba, ale ogólnie pisze z sensem, odnosi się w miarę do tematu, odpowiada rzeczowo innym więc trollem nazwać go definitywnie nie można. Zresztą nie obraź się, ale jedna z definicji trolla obejmuje osoby, które ciągle nazywają kogoś innego trollem ;)
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe" S. LEM

ODPOWIEDZ