Tarnowskie skrzyżowania w TVP 3 "Jedź bezpiecznie"

Wiadomości "z miasta".
ODPOWIEDZ

halford
Rhetor
Posty: 2093
Rejestracja: 21-10-2009, 15:44

Post autor: halford »

2. przy pasach wyłączających do prawo-skrętu, lewo-skrętu też wyprzedzać nie wolno a na tych pasach pojazdy mogą osiągać zawrotne prędkości 2km/h i wyprzedzać nie wolno.
Przepis nie przewiduje żadnych WYJĄTKÓW i to jest poważny błąd.
Głupoty opowiadasz. Po pierwsze policjant ma prawo ocenić daną sytuacje i ukarać kierowcę bądź nie w zależności od spowodowanego zagrożenia. I na pewno nie wlepi mandatu jak zwolnisz w takiej sytuacji do 20 abyś miał czas rozejrzeć się.

Po drugie tego typu sytuacje są bardziej niebezpieczne niż w przypadku gdy oba samochodu poruszają się +/- 50 km/h. Najczęściej dochodzi do potrąceń gdy pieszy wychodzi zza samochodu, a pankowal ma swoją wizję przepisów i w poważaniu zwolnienie przed przejściem. Dwa podobne przypadki były ostatnio wrzucane na tym forum.

Wracając do przepisów. Ciężko aby ustawodawca określił każdą sytuacje w przepisach. Niby jak ?

Gdy kierowca znajduje się na pasie do skrętu w lewo i porusza się z prędkością 2 km/h to pankowal może wyprzedzić go z prędkością 13 km/h.
Gdy kierowca znajduje się na pasie do skrętu w lewo i porusza się z prędkością 3 km/h to pankowal może wyprzedzić go z prędkością 13 km/h.
Gdy na pasie znajduje się rower pankowal może wyprzedzić go z prędkością 10 km/h.

Czujesz absurd ?

Po to jest policja aby oceniała skale zagrożeń. Nie da się wszystkiego w przepisach ująć.[/quote]


Beny
Archont
Posty: 543
Rejestracja: 27-02-2010, 05:10
Lokalizacja: Tarnów

Post autor: Beny »

Kulfon pisze: No właśnie mnie to też w tym materiale pokazanym zaintrygowało często jest tak że ktoś skręca np przejście koło Zenitu skręcają w prawo i co mam się zatrzymywać bo często się tam korek skręcających tworzy ?
Sytuacja troszke nie praktyczna, ale to nie wina przepisów a rozmieszczenia przejścia dla pieszych,mysle ze przejscia nie powinny byc usytuowane wlasnie w takich miejscach gdzie skrecajacy w boczna ulice moze zasłonic widocznosc przejscia, powinno byc troszke dalej lub blizej ale nie bezposrednio koło zjazdu.
Kirk pisze: Tyle, że wtedy to już jest manewr omijania skoro te auta stoją, a taki manewr chyba nie jest zabroniony?
Zaraz zaraz czy ja dobrze zrozumiałem?? uważasz ze omijanie na przejsciu nie jest zabronione??Nawet przy omijaniu nalezy sie zatrzymac sprawdzic czy nikt nie idzie ewentualnie przepuscic pieszych a wtedy dopiero mozna jechac.


Kirk
Archont
Posty: 646
Rejestracja: 25-09-2009, 09:18
Lokalizacja: Tarnów

Post autor: Kirk »

Beny pisze:
Kirk pisze: Tyle, że wtedy to już jest manewr omijania skoro te auta stoją, a taki manewr chyba nie jest zabroniony?
Zaraz zaraz czy ja dobrze zrozumiałem?? uważasz ze omijanie na przejsciu nie jest zabronione??Nawet przy omijaniu nalezy sie zatrzymac sprawdzic czy nikt nie idzie ewentualnie przepuscic pieszych a wtedy dopiero mozna jechac.
Na pierwszy rzut oka na myśl przychodzi sytuacja, w której jadący jednym pasem zatrzymuje się przed przejściem w celu przepuszczenia pieszego, a ktoś jadący drugim pasem omija go, a pieszemu przejeżdża przed nosem (w najlepszym wypadku). To jest sytuacja ewidentna i niebezpieczna i tutaj nie ma wątpliwości.
No ale przy takim np. Zenicie jadąc od ronda i skręcając w prawo w ul. Ochronek kierujący zatrzymuje się aby przepuścić pieszych przechodzących przez ul. Ochronek, a za nim stoi kilka aut w korku, to ja jadąc prosto ul. Słoneczną (lewym pasem) mam się zatrzymać przed przejściem nawet jeśli na przejściu nie ma nikogo?

Awatar użytkownika

maup
Thesmothetai
Posty: 1254
Rejestracja: 03-07-2010, 22:45
Lokalizacja: Tarnów

Post autor: maup »

może po prostu dla świętego spokoju zwolnić i jak miniesz skręcających, mając już czysty widok na prawą stronę przejścia, podejmować adekwatną decyzję - jechać albo przepuścić pieszych jeżeli już wleźli na przejście.
Zwierciadła Nehaleni dzielą się na uprzejme i rozbite


Kirk
Archont
Posty: 646
Rejestracja: 25-09-2009, 09:18
Lokalizacja: Tarnów

Post autor: Kirk »

maup pisze:może po prostu dla świętego spokoju zwolnić i jak miniesz skręcających, mając już czysty widok na prawą stronę przejścia, podejmować adekwatną decyzję - jechać albo przepuścić pieszych jeżeli już wleźli na przejście.
No to jest oczywiste. :) Tylko według mnie przymus całkowitego zatrzymania w takiej sytuacji jest nieuzasadniony.


pankowal
Archont
Posty: 713
Rejestracja: 19-08-2010, 08:48

Post autor: pankowal »

halford pisze:
2. przy pasach wyłączających do prawo-skrętu, lewo-skrętu też wyprzedzać nie wolno a na tych pasach pojazdy mogą osiągać zawrotne prędkości 2km/h i wyprzedzać nie wolno.
Przepis nie przewiduje żadnych WYJĄTKÓW i to jest poważny błąd.
Głupoty opowiadasz. Po pierwsze policjant ma prawo ocenić daną sytuacje i ukarać kierowcę bądź nie w zależności od spowodowanego zagrożenia. I na pewno nie wlepi mandatu jak zwolnisz w takiej sytuacji do 20 abyś miał czas rozejrzeć się.

Po drugie tego typu sytuacje są bardziej niebezpieczne niż w przypadku gdy oba samochodu poruszają się +/- 50 km/h. Najczęściej dochodzi do potrąceń gdy pieszy wychodzi zza samochodu, a pankowal ma swoją wizję przepisów i w poważaniu zwolnienie przed przejściem. Dwa podobne przypadki były ostatnio wrzucane na tym forum.

Wracając do przepisów. Ciężko aby ustawodawca określił każdą sytuacje w przepisach. Niby jak ?

Gdy kierowca znajduje się na pasie do skrętu w lewo i porusza się z prędkością 2 km/h to pankowal może wyprzedzić go z prędkością 13 km/h.
Gdy kierowca znajduje się na pasie do skrętu w lewo i porusza się z prędkością 3 km/h to pankowal może wyprzedzić go z prędkością 13 km/h.
Gdy na pasie znajduje się rower pankowal może wyprzedzić go z prędkością 10 km/h.

Czujesz absurd ?

Po to jest policja aby oceniała skale zagrożeń. Nie da się wszystkiego w przepisach ująć.
Ano policja jest i ocenia.

Pierwsza ukarana dostała 10 pt i bodaj że 250 zł za wyprzedzanie skręcającego w prawo w Wojska polskiego.
Pieszego nie było nie istniał. w głowie Policjanta był suchy przepis a nie zagrożenie na drodze , bo takiego zagrożenia nie było.
To jest RAZ

Do przepisu wystarczy dopisać : Za wyjątkiem sytuacji gdy wyprzedzanie następuje na skutek zwalniania pojazdu wyprzedzanego nie spowodowanego obowiązkiem ustąpienia pierwszeństwa pieszemu.
Ale to nie takiej głowy jak twoja potrzeba.

Bo TWÓJ Głowa produkuje wyłącznie : .................. o takie dyrdymały które zacytowałem.


Kirk
Archont
Posty: 646
Rejestracja: 25-09-2009, 09:18
Lokalizacja: Tarnów

Post autor: Kirk »

pankowal pisze: Ano policja jest i ocenia.

Pierwsza ukarana dostała 10 pt i bodaj że 250 zł za wyprzedzanie skręcającego w prawo w Wojska polskiego.
Pieszego nie było nie istniał. w głowie Policjanta był suchy przepis a nie zagrożenie na drodze , bo takiego zagrożenia nie było.
Szczerze, miałem mieszane uczucia jeśli chodzi o słuszność zatrzymania tej kierującej.
pankowal pisze: Do przepisu wystarczy dopisać : Za wyjątkiem sytuacji gdy wyprzedzanie następuje na skutek zwalniania pojazdu wyprzedzanego nie spowodowanego obowiązkiem ustąpienia pierwszeństwa pieszemu.
Ustawodawca chciał sobie z pewnością sprawę uprościć bez rozpatrywania czy wyprzedzanie było na skutek zwalniania czy przyspieszania czy był pieszy czy nie. Zakaz wyprzedzania i koniec. Im więcej wyjątków w zakazie, tym więcej furtek i naginania interpretacji.
Ostatnio zmieniony 20-11-2012, 21:47 przez Kirk, łącznie zmieniany 1 raz.


tarnowiack
Archont
Posty: 849
Rejestracja: 27-01-2010, 17:33

Post autor: tarnowiack »

pankowal pisze:Bo TWÓJ Głowa produkuje wyłącznie : .................. o takie dyrdymały które zacytowałem.
HAHAH.. Chłopie... kjakby za teksty dawali medale to za e z forum to dawno byś miał VIRTUTI MILITARI :mrgreen:

Dla mniej jestes tak egzotyczny ze po prosty tylko czekam na wiecej,.. ;) jak JoeMonster jesteś ;)

A ZAKAZ TO ZAKAZ. Bez "ALE".


pankowal
Archont
Posty: 713
Rejestracja: 19-08-2010, 08:48

Post autor: pankowal »

Ot następny merytoryk - jakże urażony - sie odezwał.

I bardzo słusznie że urażony, dobrze kombinuje, bo bliźniaczo podobne ARGUMENTA stosuje, czytaj Zero w temacie a atak na osobę - bo mistrzuniu poczuł się sagrożony - przyćmiono jego blask.

Ależ Chłopie jesteś Wielki !!
Dla mnie Wielki ..... .


Boruta
Archont
Posty: 585
Rejestracja: 29-08-2009, 15:16
Lokalizacja: Tarnów

Post autor: Boruta »

pankowal pisze:Pierwsza ukarana dostała 10 pt i bodaj że 250 zł za wyprzedzanie skręcającego w prawo w Wojska polskiego.
Pieszego nie było nie istniał. w głowie Policjanta był suchy przepis a nie zagrożenie na drodze , bo takiego zagrożenia nie było.
To jest RAZ

Do przepisu wystarczy dopisać : Za wyjątkiem sytuacji gdy wyprzedzanie następuje na skutek zwalniania pojazdu wyprzedzanego nie spowodowanego obowiązkiem ustąpienia pierwszeństwa pieszemu.
Ale to nie takiej głowy jak twoja potrzeba.

Szkoda słów na twoje mądrości, co nam jeszcze zaserwujesz domorosły interpretatorze przepisów? Co jeszcze twoim zdaniem należy zmienić w prawie o ruchu drogowym, Mistrzu? :lol: Życzyłbym sobie nie spotkać cię na swojej drodze. Innym też tego życzę, od tego może zależeć czyjeś życie.


pankowal
Archont
Posty: 713
Rejestracja: 19-08-2010, 08:48

Post autor: pankowal »

Kotku.
Chcesz coś nowego wnieść do nowelizacji przepisu, to proszę.
Ja o przepisach a ty o spotkaniu i drodze.
Może forum randek dla kochających inaczej byłoby stosowniejsze dla tFoich anonsów

Awatar użytkownika

lll
Rhetor
Posty: 2927
Rejestracja: 27-06-2012, 10:28
Lokalizacja: Prawda w oczy kole

Post autor: lll »

Jeśli chodzi o same przepisy, to naturalnie są jednoznaczne i nie ma co z nimi, ani z pankowałem dyskutować. Jednak jak wiadomo każdemu praktykującemu kierowcy, nie wszystkie przepisy są ... respektowane, albo inaczej, niektóre się naciąga. Niech pierwszy rzuci kamykiem ten, komu nie zdarzyło się jechać o 5km/h szybciej od sąsiada z pasa w okolicach przejścia. Skrzyżowanie Wojska Polskiego - Nowodąbrowska jest przejrzyste i raczej nikt zza drzewa nie wskoczy pod koła, więc jeśli nie jedzie się tam 100km/h to można oceniać sytuację bez konieczności zrównywania się z innymi autami. Kolejna sprawa, to jak długo jeżdżę to nie spotkałem tam jeszcze kontroli za wyprzedzanie na przejściu. Na potrzeby filmu znaleźli kilka naciąganych przykładów i tyle.

ps. obejrzałem ponownie film i mam wrażenie, że kobietka jechała z tą samą prędkością co samochód obok, dopóki on nie zwolnił przed skrętem. Co ciekawsze - na samym początku śmignęło tam kilka aut ewidentnie łamiących przepis, ale wybrali taki przykład.

Awatar użytkownika

opornik
Rhetor
Posty: 9733
Rejestracja: 24-08-2009, 09:38
Lokalizacja: Krzyż

Post autor: opornik »

lll pisze:Na potrzeby filmu znaleźli kilka naciąganych przykładów i tyle.
W błędzie jesteś. Jak już pisałem pokonuję to skrzyżowanie przynajmniej dwa razy dziennie. Nie dalej jak dzisiaj około godz. 19:20 gówniarz w kapturze jadący z dziewczyną Oplem KTA 8051A wyprzedził mnie na tym skrzyżowaniu (dwa przejścia, skrzyżowanie). Ja jechałem pod 60 a debil przeleciał koło mnie lewym pasem. Oceniam, że jechał z prędkością około 90 km/h. Goniłem go później aż do ul. Błonie. Przy okazji trzykrotnie zmieniał pasy oczywiście bez kierunkowskazów.
Niestety, podobne zachowania to chleb powszedni.
ICE In Case of Emergency, w nagłym wypadku


Kirk
Archont
Posty: 646
Rejestracja: 25-09-2009, 09:18
Lokalizacja: Tarnów

Post autor: Kirk »

oporniku, ale ten przykład, który podałeś to sprawa ewidentna i bezdyskusyjna. Takich należy kroić i solić. Ale w sytuacji gdy ktoś zwalnia do skrętu w prawo i toczy się 15 km/h to czy ja też muszę toczyć się równo z nim kiedy widzę, że na przejściu nie ma pieszych ani nie próbują na nie wejść?

Awatar użytkownika

maup
Thesmothetai
Posty: 1254
Rejestracja: 03-07-2010, 22:45
Lokalizacja: Tarnów

Post autor: maup »

Kirk pisze:Tylko według mnie przymus całkowitego zatrzymania w takiej sytuacji jest nieuzasadniony.
A skąd Ty wziąłeś ten przymus??? Nigdzie w przepisach go nie ma.
Zwierciadła Nehaleni dzielą się na uprzejme i rozbite

ODPOWIEDZ