To jak to zrobisz przy wizytach w ramach NFZ? Ja raportuję te wizyty do NFZ (muszę codziennie wysyłać statystyki), ale nic to nie wnosi do sprawy - pacjent przychodzi na następną wizyte jakby nigdy nic się nie stało i słyszę tylko zdawkowe "żem nie mógł". Z tego powodu wizyty NFZ-towe u LR i AOS powinny być współpłacone przez pacjentów - symboliczna piątka, albo dycha - z obciążeniem także w przypadku nie zgłoszenia się na ustalony termin. Wtedy przynajmniej zadzwoni i odwoła wizytę.defekator pisze: ↑07-05-2021, 18:02To już dawno powinno być rozwiązane w ten sposób, że pominięcie wizyty na którą się było zapisanym bez ważnego powodu powoduje konieczność uiszczenia całości lub części kosztów wizyty.sainte_nitouche pisze: ↑07-05-2021, 16:40Z relacji kolezanek pracujacych w punktach szczepien wiem, ze bardzo czesto zachodzi wlasnie ten pierwszy przypadek.
Zreszta nie tylko tak jest w przypadku szczepien, ale i wizyt u lekarza, stomatologa etc- wielu osobom nie chce sie zadzwonic i odwolac wizyty, odblokowujac termin dla kogos innego.
PS: u mnie w pracy system rejestracji "na dzień i konkretną godzinę" działa już od 20 lat, ale zauważyłem w ostatnim roku, że teraz pacjenci przesuwają wizytę nawet z powodu kaszlnięcia czy kichnięcia - i chwała im za to .