Korki na Słonecznej

Wiadomości "z miasta".
ODPOWIEDZ

CiniO
Obywatel
Posty: 70
Rejestracja: 12-10-2009, 23:09
Lokalizacja: Irlandia

Post autor: CiniO »

Trix z tego co zrozumielem, to proponujesz zlikwidowac jeden pas na rondzie, tak aby zostal tylko jeden szeroki, i zrobic bypasy w prawo do kazdego kierunku.

Bypassy to pewnie dobry pomysl, ale nie wiem czy jest tam na tyle miejsca.
Natomiast zrobienie jednego pasa zamiast 2 na rondzie to bezsens.
Pasy sa zdecydowanie wystarczajaco szerokie. To ze gdyby byl jeden pas, ktos moglby przez rondo szybciej przeleciec nawet nie hamujac to bzdura.
Bo im szybciej by ludzie przelatywali, tym wiekszy by bylo korki - ludziom by bylo trudniej wjechac na rondo, jakby po nim lataly samochody z zawrotna predkoscia.
Im wolniej sie przejezdza przez skrzyzowania, tym ruch jest na nich plynniejszy.


rbasior
Obywatel
Posty: 67
Rejestracja: 03-09-2009, 11:35
Lokalizacja: Os. Zielone

Post autor: rbasior »

gushman pisze:A Ty mi jeszcze powiedz kto zajmuje się na bieżąco rozstrzyganiem kto pierwszy rozpoczął manewr. :) I co w sytuacji, gdy różnica w czasie włączenia kierunkowskazu to np. pół sekundy. Albo jeszcze mniej, niedostrzegalne dla ludzkiego oka.
Czepiasz się - jeżeli zrobili to jednocześnie to ten z prawej ma pierwszeństwo. :P


ulka7
Obywatel
Posty: 25
Rejestracja: 13-10-2009, 20:21

Post autor: ulka7 »

To ja się jednak wtrącę w te męskie rozmowy, choć zapewne zostanę natychmist kurtuazyjnie i szarmancko potraktowana i ustawiona do pionu.
Popieram jednak pomysł JEDNOPASOWEGO z prawoskrętami. Gdybyśmy mieli do czynienia z rondem wielkości np. katowickiego czy coś w tym rodzaju to ja rozumiem te dwa pasy. Ale tak... Wybaczcie Panowie , obrońcy cudownie wielkiego ronda, które, odnoszę wrażenie, ma nobilitować nasz Tarnow( nie wiem tylko do czego)... ale coś czuję , że najgłośniej krzyczą ci, którzy właśnie lubią szybko i sprawinie zajeżdżac drogę innym. Bo ten uprzejmy i miły pan z wewnętrznego pasa, który mnie o mało nie staranował był jak sądzę rodzaju męskiego:) ( bez urazy) i poruszał się cudownie kiczowtym czerwonym sportowym wozem ( tak przy okazji, Panowie litości!!! Od lat nie robią na kobietach wrażenia takie czerwone zabawki dziecięce:)Chwała tym, którzy mają porządne normalne samochody). Cchę podkreslić, ze prawo jazdy mam już 11 lat, i jeżdzę już trzecim samochodem:).Zaden nie miał stłuczki. Ale jak wjeżdżam teraz na ten rondelek, to ze strachem rozlądam się wokół, kombinując, kto mi tu zaraz zechce udowodnić, że ma lepszy samochód albo bardziej mu się spieszy.
A na koniec, najbardziej ubawiła mnie uwaga kogoś na temat przyglądania sie , kto pierwszy wjechał na rondo. Przy dwóch pasach i czterech ulicach wlotowych to faktycznie NAJWAŻNIEJSZE jak sądzę, czemu powinnam poświęcić uwagę- sparwdzić czy ktoś z przeciwnej strony nie wjechał przypadkiem wcześniej. Proponuję numerki, jak w urzędzie , a z megafonu będą wywoływać kto ma teraz wjechać a kto zjechac... Miłych refleksji...:)


Marcin Zaród
Rhetor
Posty: 1966
Rejestracja: 09-09-2009, 18:28

Post autor: Marcin Zaród »

Wow, no to nas porozstawiała po kątach.
PS. Trochę racji jest, że przy tak małych odległościach między wylotami kwestia zmiany pasa to trochę ekwilibrystyki połączonej z kamikadze. Krakowskie ronda są "nieco" jednak większe (nawet to koło Ikei, choć tam jeszcze światła dochodzą) i sobie można pasy pozmieniać... A tu... brrr

Awatar użytkownika

ad2222
Rhetor
Posty: 7678
Rejestracja: 03-03-2009, 10:51
Lokalizacja: Tarnów, Zabłocie

Post autor: ad2222 »

ulka7 pisze:T Ale jak wjeżdżam teraz na ten rondelek, to ze strachem rozlądam się wokół, kombinując, kto mi tu zaraz zechce udowodnić, że ma lepszy samochód albo bardziej mu się spieszy.
No właśnie sęk w tym, że wszyscy mają tak na to rondo wjeżdżać. Uważnie znaczy się. I rozglądać się strachliwie na boki. I wtedy ruch będzie płynny :)
"Wolę być głupim z nadzieją, niż bez nadziei - niemądrym" Edward 'Dudek' Dziewoński


CiniO
Obywatel
Posty: 70
Rejestracja: 12-10-2009, 23:09
Lokalizacja: Irlandia

Post autor: CiniO »

ulka7 pisze:Bo ten uprzejmy i miły pan z wewnętrznego pasa, który mnie o mało nie staranował był jak sądzę rodzaju męskiego:) ( bez urazy) i poruszał się cudownie kiczowtym czerwonym sportowym wozem
Napisz prosze cos wiecej na temat tej sytuacji.
Jechalas pasem wewnetrznym a pan z czerwonego samochodu wewnetrznym. On ci zajechal droge.
Tyle z tego narazie wiemy.
Ale powiedz jeszcze ktorym wjazdem wjechalas na rondo, ktorym wjazdem wjechal ten pan, i w ktorym miejscu (przy ktorym zjezdzie) on cie chcial staranowac.


Mark
Proedroj
Posty: 334
Rejestracja: 15-10-2009, 20:09

Post autor: Mark »

CiniO pisze: Natomiast zrobienie jednego pasa zamiast 2 na rondzie to bezsens.
turbo roundabout

Obrazek


rbasior
Obywatel
Posty: 67
Rejestracja: 03-09-2009, 11:35
Lokalizacja: Os. Zielone

Post autor: rbasior »

ulka7 pisze:Bo ten uprzejmy i miły pan z wewnętrznego pasa, który mnie o mało nie staranował był jak sądzę rodzaju męskiego:)
On był winny - szkoda tylko samochodu - chyba że zewnętrznym pasem objechałaś całe rondo - patrz na znaki prawy jest do skrętu w prawo (najbliższego) i do jazdy na wprost (zjazd na drugim zjeździe) inaczej raczej nie powinno się jechać choć jest to najłatwiejsze.
ulka7 pisze:A na koniec, najbardziej ubawiła mnie uwaga kogoś na temat przyglądania sie , kto pierwszy wjechał na rondo. Przy dwóch pasach i czterech ulicach wlotowych to faktycznie NAJWAŻNIEJSZE jak sądzę, czemu powinnam poświęcić uwagę- sparwdzić czy ktoś z przeciwnej strony nie wjechał przypadkiem wcześniej. Proponuję numerki, jak w urzędzie , a z megafonu będą wywoływać kto ma teraz wjechać a kto zjechac... Miłych refleksji...:)
Przykro mi to mówić ale taki masz obowiązek - Może nie cztery. Dwa wystarczy. I nie kto pierwszy wjechał na skrzyżowanie ale kto pierwszy chce zająć środkowy pas. Tyczy się momentu gdy z wewnętrznego chcesz wjechać na zewnętrzny na wysokości wjazdu z twojej prawej strony. Fakt, jest mało miejsca ale z tego powodu przepisy się nie zmieniają. Wjeżdżający na rondo na pas zewnętrzny ma ustąpić temu kto tym pasem jedzie lub na ten pas już wjeżdża z pasa wewnętrznego - jeżeli pas ma wolny to może wjechać na ten pas!! No sory, czekając aż oba pasy będą wolne i wjeżdżanie na zewnętrzny tamuje ruch - faktycznie dla nieznających zasad najprostrze jest rondo jednopasmowe bo takie proste.

To nadal jest skrzyżowanie i to nie jedno i obowiązuje zachowanie szczególnej ostrożności. Wyolbrzymianie nie najlepiej świadczy o podejściu do problemu.

Podtrzymuję swoje zdanie - Rondo jest dobre i da się po nim spokojnie jeździć - uwagę trzeba wzmóc i uważać na innych zwłaszcza takich którzy za nic mają obowiązujące reguły i je wyśmiewają.

Pozdrawiam

PS Jestem tylko człowiekiem i mogę się mylić ale właśnie ten problem dyskutowaliśmy z kolegami (oni są instruktorami nauki jazdy) i taka interpretacja wydaje się nam właściwa. Proszę jeżeli się mylę wyprowadzić mnie z błędu bo ja zdecydowanie wolę jeździć przepisowo a do błędu potrafię się przyznać.


Mark
Proedroj
Posty: 334
Rejestracja: 15-10-2009, 20:09

Post autor: Mark »

rbasior pisze: To nadal jest skrzyżowanie
Turbo roundabout - rodzaj ronda zaprojektowanego w taki sposób, że potoki ruchu pasa wewnętrznego i zewnętrznego nie przecinają się.

Ponieważ pojazdy są w naturalny sposób kierowane na odpowiednie wyloty ronda zmniejsza to ryzyko kolizji. Ustąpienie pierwszeństwa następuje tylko przy wjeździe na rondo, po czym w żadnym punkcie na rondzie lub przy zjeździe z niego nie występują punkty kolizyjne z innymi pojazdami.


W przeciwieństwie do zwyczajnego ronda nie ma możliwości zmiany pasu ruchu z zewnętrznego na wewnętrzny lub odwrotnie.
Ostatnio zmieniony 15-10-2009, 22:03 przez Mark, łącznie zmieniany 1 raz.


trix
Rhetor
Posty: 5081
Rejestracja: 02-09-2009, 19:17

Post autor: trix »

CiniO pisze:Bypassy to pewnie dobry pomysl, ale nie wiem czy jest tam na tyle miejsca.
Na prawoskręsty i dwa pasy na pewno nie.
CiniO pisze:Natomiast zrobienie jednego pasa zamiast 2 na rondzie to bezsens.
:-).
Pasy sa zdecydowanie wystarczajaco szerokie. To ze gdyby byl jeden pas, ktos moglby przez rondo szybciej przeleciec nawet nie hamujac to bzdura
Coś przyhamowac musie ale minimalnie.
Bo im szybciej by ludzie przelatywali, tym wiekszy by bylo korki - ludziom by bylo trudniej wjechac na rondo, jakby po nim lataly samochody z zawrotna predkoscia.
Dlaczego ?? Jeżeli rondo jest takie jak jest i ustąp pierszeństwa zostaną to koleś wjeżdzający na rondo tak czy siak musi ustapić ALE z racji tego że widoczność jest dobra (nawet koło kirchoła) hamowanie mozna naprawde ograniczyć do minimum. Ten co na rondzie juz jest może z niego szybko zjechać i wtedy wjezdza następny. Z jednym pasem to prosta bajka. Dzisiaj przechodziłem tamtędy po drodze do zenitu, na 2 przejścia słyszałem 5 (słownie pięć) klaksonów. Widziałem też kolesia "L" który nie zrobił esafloresa i najechał na linie ciagłą na rondzie. Zapewne nie zdał :-P.
ulka7 pisze:o ja się jednak wtrącę w te męskie rozmowy, choć zapewne zostanę natychmist kurtuazyjnie i szarmancko potraktowana i ustawiona do pionu.
Najwyżej ktoś pani napisze: bredzisz . Dlaczego?? bo tak.

Nawiasem to co sobie tu piszemy i tak nic zapewne nie zmieni, jednak ciekawi mnie dlaczego to rondo jest tymczasowe ??, wie ktoś może ??.
Szmaciak chce władzy nie dla śmichu, lecz dla bogactwa, dla przepychu, chce mieć tytuły, forsę, włości i w nosie przyszłość ma ludzkościĄ - Tow Szmaciak.

Awatar użytkownika

opornik
Rhetor
Posty: 9675
Rejestracja: 24-08-2009, 09:38
Lokalizacja: Krzyż

Post autor: opornik »

Rondo jest tymczasowe bo:
1. nie było zaplanowane w budżecie
2. nie wymaga Pozwolenia na Budowę
3. żółte linie mają pierwszeństwo przed białymi.
4. jest próbą eksperymentu i sprawdzeniem poprawności jego działania tzn likwidacji korków.

Tymczasowe ale moim zdaniem jest bardzo dobrym rozwiązaniem, zresztą jak każde rondo wygrywa ze skrzyżowaniem z sygnalizacją świetlną.
ICE In Case of Emergency, w nagłym wypadku


trix
Rhetor
Posty: 5081
Rejestracja: 02-09-2009, 19:17

Post autor: trix »

Dziwne te powody.
1. ponoć kosztowało 100 tyś.......
2 zostawię to bez komentarza
3 ?? nie rozumiem, no mają pierwszeństwo ale co to ma do rzeczy ?? ;-)
4 dość drogi eksperyment.

No ale przynajmniej już wiem :-).
Szmaciak chce władzy nie dla śmichu, lecz dla bogactwa, dla przepychu, chce mieć tytuły, forsę, włości i w nosie przyszłość ma ludzkościĄ - Tow Szmaciak.


ulka7
Obywatel
Posty: 25
Rejestracja: 13-10-2009, 20:21

Post autor: ulka7 »

CYTAT NR 1

" Właśnie, że nie jest jasne wszystko. Kto ma pierszeństwo zjazdu na tym rondzie, każdy mówi co innego. Dziś jechałam prawym pasem na wprost zgodnie ze znakami, a z wewnętrznego pasa facet zajechał mi drogę bo skręcał w prawo, pewnie jadac juz z któregoś wcześniejszego wjazdu. Dla niego to było pewnie w lewo , wiec tez jechal zgodnie ze znakami wewnetrznym pasem, ale zjechal sobie jakby nigdy nic tuz przed moja maską, nie patrzac na to ze zajeżdza na moj pas, bo ja nie skręcalam razem z nim tylko jechalam dalej na wprost. a z drugiej strony to MALUSIENKIE rondo w MALYM prowincjonalnym, nie ukrywajmy miescie, nie ma na tyle miejsca zeby jechac kawalek lewym a potem jeszcze przed zjazdem zmienic na prawy i zjechac dopiero z prawego , jak w kazdym cywilizowanym miescie.(...)

TO MOJ WŁASNY TEKST ZE STRONY 7 :-) Okazuje się , że nie umiem cytować ;-) Trochę techniki i kobieta się gubi. Ale rozgryzę to sama na następny raz:)
Ten cytat dla Panów, którzy nie zauważyli mojego wcześniejszego posta i nie znają opisywanej sytuacji.

CYTAT NR 2:)
" (...) Pozostaje zadać pytanie, kto wcześniej był na rondzie? Kto powinien ustąpić pierwszeństwa?
Bez tych informacji sprawa nie jest dla mnie jednoznaczna.(...)" - to już nie moje:)

I na koniec - niezmiernie mi się podoba to bezkolizyjne rondo naszkicowane kilka postów wyżej, wystarczyłoby, żeby uczciwie kierowcy trzymali się ciągłych linii i byłoby OK.

Pozdrawiam wszystkich:)


Mark
Proedroj
Posty: 334
Rejestracja: 15-10-2009, 20:09

Post autor: Mark »

ulka7 pisze: I na koniec - niezmiernie mi się podoba to bezkolizyjne rondo naszkicowane kilka postów wyżej
Ten szkic to rondo turbinowe.

/http://www.youtube.com/watch?v=IZkyZ8dI ... r_embedded

Rondo turbinowe posiada dwie ważne zalety: dużą przepustowość oraz większe bezpieczeństwo.Zapewnia bezkolizyjność.

Na rondzie turbinowym pasa ruchu się nie zmienia.

Obrazek


Elementy oddzielające pasy ruchu na rondzie turbinowym
Obrazek

Na rondzie turbinowym potoki ruchu pasa wewnętrznego i zewnętrznego nie przecinają się przy zjeździe. Kształt wyspy centralnej wymusza kierunek jazdy.Zjazd z ronda następuje wyłącznie prawym pasem, bez względu na to, który się zajmowało podczas wjazdu na rondo. Ponieważ pojazdy są w naturalny sposób kierowane na odpowiednie wyloty ronda i oddzielane od siebie barierką lub krawężnikiem, zmniejsza to ryzyko kolizji. Ustąpienie pierwszeństwa następuje tylko przy wjeździe na rondo, po czym w żadnym punkcie na rondzie lub przy zjeździe z niego nie występują punkty kolizyjne z innymi pojazdami. W przeciwieństwie do zwyczajnego ronda nie ma możliwości zmiany pasu ruchu z zewnętrznego na wewnętrzny lub odwrotnie.

Dla wielu takie rondo to na koniec lęków przed wjazdem na ronda.


suraiw
Thesmothetai
Posty: 1013
Rejestracja: 01-09-2009, 17:01
Lokalizacja: Tarnów-Mościce

Post autor: suraiw »

Namiastką takiego ronda, za szczególnym naciskiem na słowo namiastką, jest rondo Starodąbrowska-Mickiewicza.
Te prawo skręty, czy inaczej nazywając baypassy, robią dobrą robotę jak na typowym rondzie turbinowym.
Idealnym rozwiązaniem przy rondzie turbinowym byłoby, aby wszystkie zjazdy były dwupasmowe. No ale na to trzeba dość dużo miejsca i ciężko to zastosować gdy już istnieją od lat ciągi komunikacyjne wraz z zabudową wokół nich.

ODPOWIEDZ