Tarnowskie Forum - Tarnowska Agora

To teraz pokaż mi gdzie jest o tym informacja. Zapewne osoba, która pisała o tym też jej nie znalazła. To takie typowe w naszym kraju, jeśli coś może uzyskać zwykły człowiek to należy to ukryć. Ej, bez jaj. Przy każdym oddziale, jest zakładka "Godziny otwarcia i cennik". I tam jest wszystko napisan...

Na pewnej grupie "turystycznej" przeczytałem, że ktoś był w Tarnowie, ale nie mógł uwierzyć, że... Muzeum Okręgowe oraz wszystkie jego filie w mieście są w soboty nieczynne! Aż sprawdziłem i faktycznie - przez pół roku potencjalny turysta jak przyjedzie w weekend, to się odbije od drzwi muzeum. Tut...

Halo, Tarnów, jest w naszym mieście taka ulica jak Kręta. Która nie widziała sprzątania od wielu miesięcy. Może nie jest to uczęszczana uliczka, ale to co tam się dzieje, woła o pomstę do nieba. Slalom między odchodami, rozbitymi butelkami czy stertami śmieci (pomijam stojące kubły, bo one gdzieś st...

O godzinie 15.000 jedyne miejsca z cieniem w okolicy rynku gdzie można się schować, to ogródki, gdzie trzeba coś zamówić lub...katedra. Plac Kazimierza patelnia. Kamienne siedziska na rynku - patelnia. Plac z fontanną przy Bernardyńskiej - patelnia i kąpielisko dla ubogich.

defekator pisze: ↑

21-05-2021, 18:59

Gdzie i czym miałaś się szczepić? Mojej mamie skrócili termin na 2 dawkę AZ - poinformowali, że kończą szczepienie tym preparatem i jeżeli odmówi to będzie musiała szukać punktu szczepień na własną rękę.

Na Gumniskiej, pfeizer.

Jutro miałam się szczepić w Tarnowie. Dziś odwołali wizytę, bo brak szczepionek. Przesunęli mnie na 2 czerwca. Wolałam nie czekać, bo znów w czerwcu okaże się, że brakuje szczepionek, więc w najbliższą niedzielę jadę do Sędziszowa Małopolskiego na szczepienie.

Patrząc z os Zielonego w kierunku Marcinki nieco na prawo od szczytu, jak szacuję gdzieś w okolicach obwodnicy zauważyłem wczoraj jakąś sporą metalową konstrukcję solidnie oświetloną wieczorem. Ma ktoś pojęcie co to jest - maszt telekomunikacyjny z pewnością wykluczam. Mąż stwierdził, że to jakiś o...

Dzisiaj moja mama wyszła na przystanek linii nr 3. Informacji żadnej o zmianie kursowania. Sprawdzam w necie - teraz z Klikowej autobus odjeżdża co godzinę :/

To też zależy od podejścia, a te są takie: (...) 2. Nic mi nie jest, ale się samoizoluję, co mi tu będzie policja przyjeżdżać - nie robię testów i siedzę w domu. (...) Z ludzi których znam takich co są w pkt 2 jest zdecydowanie więcej niż takich z pkt 3. A ich już w statystykach nie ma. Byłam dopie...

rafalt pisze: ↑

19-02-2021, 20:27

1) Tarnowska Karta Miejska - NIE DZIAŁA

Jechałam ostatnio autobusem i zonk - karta nie działa. Kupiłam bilet płacąc kartą, ale zaczęłam się zastanawiać, w jaki sposób kontroler sprawdzi, czy bilet kupiony, bo żadnego potwierdzenia nie dostałam. Ktoś mnie oświeci, jak to się odbywa?

Ja wczoraj zaliczyłam upadek. Dosyć bolesny, choć za taki siad płotkarski jaki mi wyszedł, pewnie kiedyś dostałabym celujący.
Przed chwilą także miałam okazję przechodzić przez rynek. Co z tego, że odśnieżone, jak nadal na czerwonych płytkach idzie się zabić.

ad2222 pisze: ↑

02-02-2021, 13:07

@kato są specjalne worki na śmieci foliowe, do kompostowania - ponoć bardzo szybko się rozkładają, używam ich, ale bez przekonania - z wiosną sprawdzę w swoim kompostowniku co są warte.

To ja jeszcze dodam, że są środki higieniczne (np.podpaski) które także są biodegradowalne.i co z nimi?

Polecam jazdę na tych czerwonych płytkach. Niezapomniane doświadczenie jak za wszelką cenę próbujesz utrzymać równowagę i nie roz***lić sobie głowy. Teraz i tak jest lepiej, bo płyta rynku jest odśnieżona i widzę gdzie stawiać nogi. Ale jak była przysypana śniegiem, to regularnie nogi mi się tam roz...

Ale co z tego, skoro nawet jeśli byś chciał, to jesteś na 5365201 miejscu w kolejce i nie wiadomo, kiedy będziesz zaszczepiony i czy w ogóle. Sytuacja z dzisiaj. Moja mama seniorka, w przychodni zapytała się jak wygląda zapisanie się na szczepienie. Dowiedziała się, że nijak, bo jeszcze nie dostali...

Kolegi Tato tam leżał. Zawsze mi powtarza, że to najgorszy szpital i zawsze miał tam ochotę mordować personel. Pacjenci obłożnie chorzy zostawieni sami sobie. Obok leżał Pan, który nie był w stanie sam jeść. Więc jedzenie jak zostało położone obok, to tak było zabierane. Wszyscy w dupie mieli, że Pa...